Botoks był jednak trochę lepszy. Tragedia to to nie jest (chyba że dla sympatyków i członków PISu) ale szału też nie ma.
Jest smutny obraz polskiej polityki.
Nie jestem członkiem ani sympatykiem PiS-u a uważam, że ten film jest tragedią. Myślę, że to kwestia gustu.
O boże, ten film jest nawet gorszy od tego paszkwila jakim był Botoks? Ty mnie nie strasz, ja już bilety kupiłem...
Na minus na pewno sceny ze statystami. Mega niedopracowane stąd wrażenie sztuczności tych scen.
Humor typowy dla Vegi. Jednym odpowiada, innym nie. Można się pośmiać.
Chyba każdy ma świadomość że filmy Vegi to rozrywka.
Obejrzeć warto ale szału nie ma.
Pisowcy się będą bulwersować a antypisowcy niczym nie będą zaskoczeni.
Niektórzy oczekiwali po tym filmie szoku na miarę Kler (choć dla wielu przecież Kler również nie był szokujący). Nie ta półka.
Vega powinien zostać przy mafiach. Tamta tematyka lepiej mu wychodzi.
Bywa ten film w swym szyderstwie skuteczny, bywa bezradny, ale próba uczłowieczenia prezesa zasługuje na uwagę. Nawet jeśli jest skazana na porażkę. Bo usprawiedliwiać go z jego niegodziwości nie sposób. I Vega tego nie czyni. Przygląda mu się z dystansem. i zadaje pytanie: dlaczego taki jest? Dlaczego tak nienawidzi?
To jednak gest humanistyczny, a tego po Vedze się nie spodziewano.
Ja na pewno nie.
Mi też.
Polecam inne filmy o wielkiej polityce:
"KANDYDAT" Michaela Ritchie
https://www.filmweb.pl/film/Kandydat-1972-6681
"SIEĆ" Sidneya Lumeta
https://www.filmweb.pl/film/Sie%C4%87-1976-35352
"GUBERNATOR" Roberta Rossena
https://www.filmweb.pl/film/Gubernator-1949-31059
"ŚMIERĆ PREZYDENTA" Jerzego Kawalerowicza
https://www.filmweb.pl/film/%C5%9Amier%C4%87+prezydenta-1977-12092