i zawsze mnie ten film zachwyca. To jest komedia jak należy a Walken rewelacyjny ! Obaj bracia zresztą też.
Bardzo mi się podoba, bo rozśmieszanie jest tutaj nie świńskimi tekścikami, tylko niespodziewanymi połączeniami przyczyna-skutek. To wymaga żelaznej dyscypliny, żeby działało do końca, i reżyserowi udało się nie zaplątać sznurka w bezsensowny kłąb. Tempo jest żwawe, ale żaden element nie pojawia się bez powodu.
Walken wykorzystał swój wdzięk, nawet w scenach badań laboratoryjnych :)