W prowincjonalnym miasteczku na Śląsku Maniek rozpoczyna pracę w podupadającej hurtowni. Jego szef zalega z wypłatą. W zamian za gotówkę daje Mańkowi notes, w którym znajduje się lista dłużników. Obiecuje mu, że to co uda mu się od nich uzyskać może zatrzymać dla siebie. Maniek razem ze swoim kolegą Dawidem, rozpoczynają "polowanie" na dłużników. Na początku nie idzie im najlepiej. Ostatecznie docierają do mężczyzny, który za pieniądze pożyczone od hurtownika kupił synowi mieszkanie. Najpierw przyciskają do muru dłużnika, a potem nachodzą jego syna, Romka.

Małe prowincjonalne miasteczko w Polsce B. Plaga bezrobocia. Brak perspektyw. Brak szans. Brak możliwości... 24 godziny z życia dwóch młodych, borykających się z problemem znalezienia pracy, outsiderów (raper Bolec i muzyk rockowy Paweł Kukiz). Nie mogąc odnaleźć się w nowej rzeczywistości, zepchnięci na margines społeczny, wkraczają na drogę zła. Zostają zmuszeni przez sytuację do zarabiania na życie poprzez ściąganie pieniędzy od dłużników bankrutującej hurtowni.

Dwadzieścia cztery godziny z życia małego miasteczka. Bohaterami są młodzi bezrobotni spychani na margines życia społecznego. Hurtownia, w której pracuje Maniek zbankrutowała. Dotychczasowy szef daje mu notes pełen nazwisk dłużników. Chłopak, nie mając wyboru przyjmuje tę formę zapłaty. Wraz z kolegą z wojska, Dawidem, ruszają do akcji - będą się starać wymusić pieniądze od ludzi spisanych w notesie. Jednym z nich jest ojciec Romka, który kupił właśnie synowi mieszkanie. Dziewczyna Romka spodziewa się dziecka. Losy trzech młodych mężczyzn niespodziewanie splatają się i układają we wstrząsający i brutalny wątek sensacyjny

Na zlecenie szefa bankrutującej hurtowni Maniek podejmuje się ściągnąć przemocą pieniądze od jego dłużników. Uzbrojony w łom i pistolet chłopak wybiera się na "lekcję". Do pomocy dobiera sobie nieudacznika Dawida, któremu sam jest zresztą winien pieniądze. Wspólnie za pomocą gróźb i przemocy próbują odzyskać część długów.

Bohaterowie "Poniedziałku" to nowa kasta - osiłków z komórką w ręku, marzących o zdobyciu forsy, zdolnych do wszelkich draństw, także do zbrodni. Akcja filmu rozgrywa się w ciągu jednego dnia, tytułowego poniedziałku, w śląskim miasteczku, gdzie panuje wysokie bezrobocie. Maniek (Bolec), który ma rodzinę na utrzymaniu, ima się różnych, nie zawsze legalnych zajęć. Jego szef, właściciel hurtowni, zalega mu z wypłatą, tłumacząc się brakiem pieniędzy. Zamiast gotówki wręcza Mańkowi notes z adresami swoich dłużników. Wszystkie pieniądze, które chłopak od nich ściągnie, będą jego. Maniek prosi o pomoc  w egzekucji długów kumpla z wojska, Dawida (Paweł Kukiz).