W dzieciństwie oglądałem trailer i zrobił na mnie takie wrażenie że do dziś go pamiętam. Teraz obejrzałem całośc i... jestem zachwycony. Domyślam się że wrażenia byłyby jeszcze lepsze gdybym zobaczył to w kinie.
Wbrew pozorom to jest slasher, ale dośc niezwykły. Konwencja filmu w filmie gwarantuje mnóstwo zabawy, a korespondencja z monster movies lat 50tych wyszła wprost bajecznie. Początkowo myślałem że twórcy, niczym w "Mystery Science Theater 3000" wyśmiewają oryginalne gnioty z przed 40 lat. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się że wyświetlane na ekranie filmy okazały się byc stworzone specjalnie na potrzeby "Popcornu". Za to olbrzymi plus.
Co do głupotek, typowych dla kina tamtych lat... Hmm... Jestem je w stanie wybaczyc, bo dawka czarnego humoru jest tak duża, że niektóre motywy potraktowałem jak żart. Po prawdzie jednak sporo tutaj również świeżych pomysłów. Konwencja seansu snuff bardzo tu przypomina tą wykorzystaną później w "Cigarette burns". Senne wizje świetnie dopełniają klimat. Czarny charakter został wykreowany genialnie.
Tuż po filmie wyobraziłem sobie maraton grozy, który wg. mnie byłby idealny. Są przecież 3 horrory które rozgrywają się na sali kinowej i nastawione zostały na korespondencję z widzem. To byłaby niezła frajda gdyby kiedyś wyświetlic taki zestaw:
21:00 Popcorn (1991)
22:40 Udręka (1987)
00:10 Demony (1985)
Szkoda niestety że polscy dystrybutorzy pominęli te filmy w swojej ofercie. Ale fakt że stworzone są do tego typu pokazów i bazując na podobnym patencie, wnoszą nadal świerzy powiew sprawia że każdy z nich uwielbiam. Jeżeli więc macie okazję odbyc chocby taki potrójny seans za pomocą dvd to gorąco polecam.