Moim zdaniem, w tym filmie powinny wystąpić całkiem nowe twarze i właśnie tu widzę największy błąd teraźniejszych i przyszłych twórców horrorów czy thrillerów, bo nawet jeśli zostanie dobrze nakręcony, dźwięk będzie znakomity, kilka dobrych efektów specjalnych będzie dorównywało tym zachodnim, to i tak nam się nie spodoba ponieważ będziemy kojarzyć aktorów w nim grających z naszymi wspaniałymi serialami np. Na Wspólnej
Myślę, że gdyby reżyser zaryzykował i zagraliby w tym filmie sami nowi aktorzy to w dodatku z dobrą fabułą i całą resztą odniósłby sukces...
No ale przecież musi być ktoś znany w filmie żeby ludzie na niego poszli do kin :-/
Swoją drogą np. film "Palimpsest" zrobił na mnie duże wrażenie a w szczególności za klimat jaki w nim panował (w kinie w Łodzi, razem ze mną siedziało na nim 6 osób, ale pewnie nie dlatego bo wyjechali do Anglii ;) i po wymianie dwóch aktorów byłby w moim odczuciu jeszcze lepszy!
Podsumowując... Panowie reżyserzy, nie bójcie się ryzykować, świat nie kończy się na aktorach z seriali.
Podpisuje sie pod tym, to prawda, że twarze sa kojarzone z seriali co w pełni psuje obraz filmu na samym poczatku. Chcociaż niektórym wielbicielom pewnie to nie przeszkadza ale mi bardzo, tym bardziej że sa to przecietnej klasy aktorzy.