No właśnie, ja przyznam, że za pierszym razem niewiele zrozumiałam ;) Ale mnie zainteresowało i obejrzałam jeszcze raz, i jeszcze raz... Nie wiem, ile razy już to oglądałam, ale wcale mi się nie nudzi! Świetny film :)

marta naprawde cienszko nie zrozumiec tego filmu

Co ?????????? co znaczy "cienszko" ????

hhahahaahaaa no, nie mogę, notatki . .. Już widzę jak oglądasz ten film po raz drugi z zeszycikiem i ołówkiem w ręce i dopisujesz nowe spostrzeżenia. Mój Boże, jak zabawnie.

Pewnie "ciężko". Co do filmu to nie jest trudny do zrozumienia ;]

Dla kobiet może i są. Hehehehehehe bo tak codziennie jest dylemat. Brać różową, czy fioletową suknie. A tu film, bardziej skomplikowany niż program w MTV i zonk, trzeba bardziej pomyśleć, i robić notatki, tak HAhahahahahha :D

ciekawe czy dla facetów też... bo tak codziennie jest dylemat. Iść się urżnąć czy na laski. A tu film bardziej skomplikowany niż kilku spoconcyh facetów biegnących za szmacianą piłką, trzeba bardziej pomyśleć, i robić notatki, tak Hahahahahaha :D

Lepiej urżnąć. Spokojnie, Ritchie to facet, więc zrobił ten film tak, że każdy facet zrozumie ;]

no.. a ja jestem babka i myślę, że nawet jeśli nie zrozumiałam wszystkiego mogę powiedzieć że film mi się spodobał.

A ja oglądnąłem film po męsku, no może nie do końca, bo przede mną nie stała butelka wódki, czy też kilka piw, ale dobre wino. Wrażenia niezapomniane, a film zdecydowanie nie jest dla wszystkich! :)

do wszystkich którzy nie rozumieją niektórych dialogów czy sytuacji. po obejrzeniu pierwszy raz tego filmu stwierdziłem - ot kolejna historyjka, niezla i nic po za tym, zaznacze ze pierwszy obejrzałem przekręt. pozniej wyjechałem do anglii... po pobycie półrocznym, wrociłem, po paru dniach, patrze , na axn leci "lock stock..." a obejrze sobie. i co???moze obudziłem sąsiadów , może ich wkur....łem, ale śmiałem sie niesamowicie, zrozumiałem wszystko, a moze jeszcze wiecej.ten film to pokaz sztuczek Guy'a ritchie'go, niezmanierowanego przez madonne, ukazującego anglie prostą i prawdziwą, taka jaka jest, wtedy jeszcze mu nie zalezało zeby ktos oprócz anglików zrozumiał wszystko.broń boże nie namawiam do wyjazdu na wyspy:)ale naprawde, bez pobytu tam i spróbowania ich modelu życia i tego wszystkiego co z nimi związane - nie da się wyłapać i zrozumieć wszytstkich tekstów i scenek.to tak jakby dać obejzreć angolowi "misia" zaciekawi się,ale nie zrozumie czemu np. Tym przynosi kiełbase do kasy na lotnisku. polecam obejrzeć, bez polskiego dubbingu, z angielskimi napisami. nigdy w życiu tak nie zmieniłem zdania o jakimś filmie tak jak o tym. soczysta 10 ode mnie. aha... tydzien pozniej na axn był Snatch... trzyma poziom ale "Lock Stock..." nie dorównuje...

jeszcze mała ciekawostka. w specjalnym , jakimś rozszerzonym wydaniu angielskim ten film miał inny tytuł... mianowicie "lock, stock,and two fucking barrels" :)

evinx niestety za smuce Cię, ale jak przejrzysz filmweb to większość kobiet nie rozumie filmów i zadaje dziwne pytania. Także np. przy Szóstym Zmyśle, dlatego może zasiadają do mody na sukces czy zbuntowanych. Nie mówię, że wszystkie, ale znaczna większość nie ogarnia czasem umysłem. Stąd tak mało jest dziewczyn na mat/fiz.

"Porzchumki" to film, który bez problemu można w całości zrozumieć oglądając go za pierwszym razem. 9/10 świetne kino.