nie ośmieliłem się napisać dobra lub wspaniała komedia za względu na zbyt wielką ilość trupów. Nie mniej jednak film momentami rozbawił mnie do łez. Tego samego autora i w tym samym klimacie jest kasowy "Przekręt", który jednak nie ma tyle wdzięku (!) i z założenia miał przyciągnąć widzów wyłącznie na Brada Pitta.