Film ma wszystko, czego mu trzeba - ciekawą fabułę, wystarczającą ilość akcji (jak na kino lat '70-tych) i dających się lubić bohaterów. A przede wszystkim - nie nudzi i ma satysfakcjonujące zakończenie.
Średnia sensacja klasy b. Film strasznie naiwny i raczej bez polotu. Obsada nierówna,
wąsaty Chuck smiechu wart. Dosłownie, bo na kilka razy parsknąłem śmiechem (zwłaszcza
podczas rozmowy Bookera z Conradem Mroganem). Sceny akcji w sumie średnie, fabuła
koszmarnie naiwna i niezbyt oryginalna. Ale wszystko to jako...