Film jest świetny , ten zew przygody ,sceny akcji i w ogóle ekstra ,ale jedna rzecz zastanawiała mnie cały czas kiedy go oglądałam - Dlaczego Hitlerowi miałoby zależeć na czymś co jest Żydowskie , rzekomo pochodzi od żydowskiego Boga itp.? Wiem ,że to kino przygodowe i ten fakt nie ma większego znaczenia ,jednak jest to pewne niedociągnięcie w fabule.
Mam wrażenie że właśnie chodziło o ukazanie hipokryzji Hitlera, albo może inaczej - fanatycznej chęci zdobycia jak największej władzy więc dalej miał już w dupie do kogo należy najlepsza zabawka. :)
no jasne . w Arce mial byc sam Bog i Hitler chcial (oczywiscie w filmie) przejac wladze na calym swiecie, wiedzial ze sam nie da rady i potrzebowal czegos co mu pomoze, byl glupi myslac ze Bog bym mu w tym pomogl.
Adolfa interesowaly rozmaite rzeczy - był nieco (sorcia) dziwny - więc parł także ku mistycyzmowi - nie zważając na to że arka jest Żydowska
sam miał żydowskie korzenie więc był "multikulti" :D dla chętnych polecam dokument pt"Naziści-spisek okultystów", w internecie ogólnodostępny, stworzony przez BBC albo Discoveery, nie pamiętam. Można siędowiedzieć ciekawych informacji i pośmiać z niektórych teorii :D
Biorąc pod uwagę ile zamachów było na Hitlera i żaden nie był skuteczny, to Hitler mógł myśleć że jest wybrańcem
w filmie pada kwestia, że "armia niosąca arkę będzie niepokonana". może po to mu była...