Film dobry, ale jednak z powodu kilku scen, nie jest to bardzo dobre dzieło. Chodzi mi głownie
o UWAGA SPOILER! dwie strzelaniny: jedna z początku filmu, druga pod koniec. Otóż,
wyglądały one karykaturalnie i groteskowo, rzekłbym nawet śmiesznie, a wcale w założeniu tak
nie miało być. Miało być na poważnie. To jest jeden minus. Kolejna wada, to sama końcówka,
bo nie za bardzo rozumiem, po co głównemu bohaterowi było potrzebne upozorowanie
własnej śmierci? Tym bardziej, postrzelony wydawał się być bliski śmierci, ale scenarzysta
postanowił zepsuć końcówkę idąc w iście amerykańskim stylu, czyli serwując nam happy end.
Natomiast bardzo dużym atutem był wątek małżeństwa pedofilów. Pomimo wielu kolorów,
schludności w ich mieszkaniu, czuło się grozę, a złowieszcza i ponura atmosfera powodowala,
że ciarki mi chodziły po plecach. Ten fragment był naprawdę rewelacyjny i wtsrząsający.
Ogólnie film na mocne 7/10 :)