Zgadzam się z tym .jestem w trakcie oglądania filmu, trochę męczący!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie tylko chodzi o cały film bo udaje mu się trzymać w napięciu ale głównie o zakończenie. Za długo się film kończył po rozwiązaniu i zacząłem podejrzewać, że zaraz coś jeszcze wymyślą. Wymyślili i tym samym zepsuli film ostatnią minutą filmu, przekonbinowali...
Może im bardziej film męczy tym lepszy. Dał 10 i wylądował na intensywnej terapii z wyczerpania i odwodnienia.
Dokładnie, przekombinowali. W sumie tak od połowy domyślałam, że moze to być podpucha, test tych z rządu. Później jak się okazało, że tak jest no to cóż, czułam niedosyt, bo zgadłam. Ale końcówka totalnie mnie zaskoczyła na plus i na minus. Na minus dlatego, że nie powiedział, gdzie jest bunkier- po prostu powiedział, że nieważne. Daje to do myślenia, ale mogli go zatrzymać póki sie nie upewnią czy na pewno, a powiedzieli, że został złamany, trochę bez sensu. W dodatku byłam wściekła na tę fałszywą babę i resztę tych dupków. ;) :P