I czy były to pieniądze dobrze wydane to kwestia dyskusyjna. Alba jest prześliczna, ale aktorką to ona jest bardzo średnią. Sam pomysł na scenariusz wydaje mi się całkiem niezły, ale efekt finalny był totalnie niedopracowany. Ile dziur było w tym filmie. Np. wydaje się, że FBI przeszukałoby cały teren tego rancza i znalazło ten domek; z ciała po 25 latach przy tylu szczurach i takim robactwie zostałyby raczej tylko kości; jeśli nikt nie znalazł tych taśm i nikt nie wiedział o tym, że to nie było masowe samobójstwo to czemu ten agent FBI, ojciec Alby, się powiesił? Przecież nie mógł wiedzieć, że przeszkodził im w zmartwychwstaniu. Szkoda pomysłu, bo po odpowiednim doszlifowaniu film mógłby być całkiem niezły.

Patrząc na tę kwestie bardziej pozytywnie: FBI mogło przeszukać farmę, ale domek mógł formalnie nie leżeć na jej terenie, może ten teren był kupiony oddzielnie, na inne nazwisko, po to aby miec właśnie kryjówkę na wypadek najazdu, oddzielało go jezioro. Nie było to wyjaśnione w filmie, ale przecież FBI znalazło odtrutkę która była przygotowana, zapewne ją zbadali więc oni mogli wiedzieć że członkowie sekty nie chcieli się zabić i mieli być uratowani, agent zastrzelił kobietę która miała podac tą oddtrutkę, trzymała w ręku strzykawkę - to w domyśle zostało zatuszowane. FBI nie mając filmów nie mogło wiedzieć po co to było robione, ale że tak miał przebiegać scenariusz tego wydarzenia powinno miec wiedze. Co do ciała to fakt, po 25 latach nie ma szans żeby było cały czas taka galaretą, albo by się zmumifikowało, albo rozłozyło - to w sumie typowy zabieg żeby wsadziła w to ręke :)

Aż chciało by się dać łapkę w górę, za twój komentarz. ;) up

Największą głupota jest to że ta blondyna zaproawdza ich do tego domu a ci mówią że sami by w życiu tam nie trafili itp itd.a tu nagle za pół godziny przebiega ta dwójka którzy poszli szukać pomocy... Ciekawe jak tam trafili.

Pewnie tak. Z tego wszystkiego sceneria była na plus.

Naprawdę? Widziałam wśród znajomych opinię raczej 5/10 ale 3 to zdecydowanie za niska ocena.To nie moja sprawa i tym krzątać głowy sobie nie będę. Powiedzieć tylko chce,że kto troszkę się zagłębiał w prawdziwe informacje o Jamesie Warrenie, i wielokrotnie wałkował ten temat żałując,że nikt jeszcze nie nakręcił o tym filmu, myślę zauważywszy go na liście dostępnych filmów,nie przejdzie obojętnie. Szczerze mówiąc nie zakładałam,że będzie to super film, ani ogólnie żaden, jednak przedstawienie tej historii w taki a nie inny sposób w dużej mierze gryząc o okultyzm, po prawdziwe fakty z Wioską Jonsonowską naprawdę wezbrała we mnie same pozytywne emocje. Film mnie zaciekawił od pierwszych film, fabuła rozwijała się powoli, były elementy grozy,ale raczej niewielkie. Możliwe,że tym nie przestraszył by 13 latka. Jednak całość zdecydowanie na plus, rozwinięcie historii, nadanie jej nowego spojrzenia. Wczucie się w postać, po raz kolejny odświeżenie zakopanej głęboko w przeszłości tragedii. Myślę,że co niektórym się spodoba. Np mi hah jestem całkiem zadowolona ze spożytkowania ostatnich godzin przed pracą na taką właśnie wizję tej historii,która od kilku lat nie dawała mi spokoju.

Prawda to. Alba aktorka słaba. A w obsadzie jest przecież Lilly Rabe i Thomas Jane. Z dobrym scenariuszem i tą dwójką można było wyczarować świetny film.

Bredzisz to dobry film