Szczerze? Chciałbym zobaczyć remake :) z czystej ciekawości :) wiem wiem, że odezwą się hejterzy, że tego się nie da zrobić, że obsada jedyna w swoim rodzaju :) ale gdybyście mieli ze współczesnych czasów skompletować nową obsadę :) kto by to był? :)
Sczerze mówiąc naprawdę cieżko byłoby kogoś znaleźć. Ale skoro już mówisz o nowej obsadzie w tych rolach to powstaje musical, takie oficjalny, uznawany przez scenarzystę. Tam też jestem ciekawa kto kogo zagra. ;)
Remake? Myślę, że będzie, ale jeszcze nie teraz. I nie wszystkie remaki są złe. Np. taka Godzilla wyszła świetnie. Mówię o tej z tego roku, bo tamto z tyranozaurem to przeciętniak. Ale skoro stworzono inny wygląd Godzilli, to w sumie nie remake.
Ale co do remake'u tej serii to sceptycznie do tego podchodzę. Są serie, których się nie odnawia. Np. nie wyobrażam sobie remake'u Władcy Pierścieni, Gwiezdnych Wojen czy Ojca Chrzestnego. Można zrobić kontynuacje najwyżej:) Zemsta Sithów wyszła rewelacyjnie:)
Ale godzilla to film gdzie głownym bohaterem jest tytułowa godzilla. A w Powrocie sami bohaterzy tworzą ten klimat. Jakoś nie wyobrażam kogoś innego niż Doktor albo Marty jako kierowcy DeLoreana.
Tak, ale Godzilla to bardzo stare filmy, więc remake był bardzo dobrym pomysłem, gorzej z wykonaniem(ten z 1999 bądź 2000 - nie pamiętam ;p). Dopiero teraz otrzymaliśmy taką Godzillę jaką każdy chciał zobaczyć, szkoda że było jej tak mało ;/ Natomiast Powrót do przyszłości to filmy, które się nie zestarzały, więc nie ma sensu robić remake'u. Taka moja opinia.
fakt :) tutaj należy przyznać rację, te filmy się nie zestarzały :) chociaż 2015 rok tuż tuż ;( a udało się tylko zrealizować buty Nike :( http://giznet.pl/w-przyszlym-roku-nike-chce-zrealizowac-wizje-butow-z-powrotu-do -przyszlosci/
A GDZIE DESKOLOTKA??!! ;(
(to na otarcie łez) https://www.youtube.com/watch?v=37CTRmi3zNo
:)
Szkoda że te buty kosztują tyle co przeciętna roczna pensja. No i nie wiążą się same.
Ja nawet wolę o tym nie myśleć :) Szanuję to, że są ludzie, którzy chcieliby to zobaczyć, ale jak dla mnie byłaby to wielka zbrodnia.
Hollywood się już skończyło, ciągle wypluwają sequele, prequele, rebooty, spin-offy, remake i inne badziewia. W kółko filmy o super bohaterach. Dlatego boję się, że zrobiliby z tego totalną komerchę, pełną gołych lasek i tanich żartów dla gimbazy z rąbanką techno w tle. Nie hejtuję, po prostu uważam, że nie powinno robić się remake'ów filmów dla nowych pokoleń. Albo akceptują dany film takim jakim jest albo niech nie oglądają i tyle.
Mam 22 lata, a filmy sprzed 30 lat i więcej bawią mnie, uczą i przyjemnie się je ogląda. Nawet jeśli efekty specjalne są proste i tanie (kukły i sztuczne gluty). Dowodem na to jest to, że kocham "Powrót do przyszłości", mój najukochańszy film, starą trylogię "Gwiezdnych Wojen" czy "Obcego". Wszystko zależy od wrażliwości kinomaniaka i otwartego podejścia do oglądanego filmu bez nastawiania się na jakieś oczekiwania.
Ale żeby nie było, próbowałem się zastanowić kto mógłby zagrać w remake'u i nikt nie przyszedł mi do głowy :) Po prostu nie umiem tego zrobić. Są ludzie, a zwłaszcza aktorzy, którzy są niezastąpieni, i taka jest też obsada "Powrotu to przyszłości", ale to już przewidziałeś, że taka zostanie udzielona odpowiedź :D
Sorki za tę epopeję i za to, że wyszło z tego jakieś takie patetyczne orędzie do narodu, no ale chciałem wyrazić swoje zdanie :)