PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8823}

Powrót do przyszłości

Back to the Future
7,5 341 916
ocen
7,5 10 1 341916
8,2 36
ocen krytyków
Powrót do przyszłości
powrót do forum filmu Powrót do przyszłości

Lektor

ocenił(a) film na 10

Witam,
Mam pytanie w sprawie lektora w polskiej wersji., otóż oglądając po raz 2345252134523 powtórki w tv ( nigdy sie nie nudzą ) to mam wrażenie ze cos jest nie tak. Jak bylem młodszy oglądałem ten film na kasecie VHS z wypozyczalni i tam miejscami bylo inne tlumaczenia w niektorych scenach. Jestem pewien na 99.99 % ze na VHS byl inny lektor niz w tej wersji z TV. PIsze ten watek gdy stara wersja byla lepsza i chcialbym znalezc kogos kto podziela moje zdanie

użytkownik usunięty
DociekliwyLobuziak

hm... nie przyszło Ci do głowy zobaczyć bez lektora? Może z napisami jak nie do końca rozumiesz dobrze angielski, to jest najlepsze, uważam, że lektor psuje wszystko

ocenił(a) film na 9
DociekliwyLobuziak

Bo na VHS i na każdej stacji TV był inny lektor. Oto spis według moich obserwacji:

Kaseta VHS wydana przez ITI Home Video - czytał Lucjan Szołajski
Wersja, którą nadawało TVP - czytał Andrzej Matul
Wersja, którą nadawał Polsat - czytał Jacek Brzostyński
Wersja, którą nadawał TVN - czytał Maciej Gudowski

Były też wersje emitowane przez RTL7 i Ale Kino, ale nie wiem kto tam był lektorem. Nie wiem też czy na DVD był jakiś lektor.

ocenił(a) film na 10
Axel

i o taką odpowiedź mi chodziło - WIELKIE DZIĘKI !!!

ocenił(a) film na 9
Axel

"Powrót do przyszłości" czytał też Radosław Popłonikowski (niestety nie wiem, w jakiej telewizji - strzelam, że w Polsacie) oraz Jarosław Łukomski na AleKino+.

Czy dobrze rozumiem, że pierwsza część wydana przez ITI Home Video była z Lucjanem Szołajskim, a druga i trzecia już z Andrzejem Matulem?

ocenił(a) film na 9
ocenił(a) film na 10
DociekliwyLobuziak

na dvd teraz tez sa wersje z janem czernielewskim

jedyna sluszana to ta ktora sie widzialo po raz 1 , dla mnei to wersja z TVP2 z chyba 1994 z gwiazdkowego seansu 1i2 czesci

gtr82

Też pamiętam różne tłumaczenia, np Biff mówił do Marty'ego w 1 części : co się gapisz, młotku? a innym razem tłumaczyli: co się gapisz głupku? Tak samo z potańcówką: albo wieczorek morskich oczarowań, albo: coś tam na dnie morza, albo: podwodne zauroczenie... :) itp itd

mariusz_technik

Jak dla mnie wyznacznikiem dobrego tłumaczenia jest "deskolotka" :P Pierwsze tłumaczenie na język polski słowa "hoverboard", do którego się przyzwyczaiłem :)

DrDeLorean

Czyli wiadomo że ma być "deskolotka" - mi też to najlepiej pasuje (poduszkorolka to jakiś koszmar) A jeśli chodzi o kompresor czasu? słyszałem tez kondensator przepływu, kondensator strumienia, itp.

mariusz_technik

Zgadzam się, dla mnie zbrodnią i zgrozą też była "latająca deska" :P

Z tym drugim to już ciężej u mnie :P Skrzycz mnie, ale zawsze lubiłem tłumaczenie "kondensator czasoprzepływu". Nie wiem skąd je kojarzę, z którego tłumaczenia, ale jestem pewien, że kiedyś padło. Pomału jednak przechodzę na kompresor czasu ;)

ocenił(a) film na 8
DociekliwyLobuziak

Jeśli chodzi o lektora i różnice w przekładzie to jest to problem wielu filmów. Chodzi o prawa autorskie. Telewizja wykupując prawa do danego filmu musi zlecić swojemu tłumaczowi, przekład filmu. I dlatego sa różnice, inne teksty itp - często ze szkodą dla filmu i widza... Niestety...

ocenił(a) film na 10
schibowiec

Teraz film w TV pokazuhe TV Puls i moim zdaniem tlumaczenie jest gorsze niż w TVP.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones