Tak bardzo bolał mnie widok... mnie samego w postaci Tomka. Wielu z moich rówieśników miało podobnie. Akcje z ojcem i nożami. My z mamą biegający po sąsiadach...
Wiem, że może się to wydawać mocno przesadzony obraz.
Nie, niektórzy mieli taką młodość.
Oglądałem to z zapartym tchem i strasznym ubolewaniem o los Tomka i jego matki; nic takiego w życiu mnie nie spotkało, ale czytając komentarze tutaj widzę że sporo osób odczuło ten film jako "powrót do przeszłości", co bardzo mnie smuci. Film był dla mnie bardzo mocny, nie wyobrażam sobie nawet jak bardzo dotkliwy mógł być dla osób u których wystąpił w rodzicie problem alkoholizmu.... Ściskam mocno.