Misiu Ż. zaskoczył mnie, nie przepadałam za nim,bo kajarzył mi się z czytanymi w radiu przez niego bajkami... a tu... klasa... mistrzostwo... dla jego postaci warto zobaczyć film! Pieknie traktujący o traumie z dzieciństwa film... jak bardzo dom rodzinny i wychowanie mogą wywrzeć wpływ na życie dorosłe mimo świadomości,ze to co się działo nie było dobre. Jak bardzo nie jestesmy w stanie przed tym uciec. Momentami autentycznie widziałam podobieństwo zachowań Żebrowskiego zachowań Frycza.Wiem,ze to celowe i wiem tez ,ze udało się kapitalnie.Jeden z najlepszych obejrzanych niedawno filmów!