tez tak to odczułam. bolał mnie od początku do konca, chciałam żeby się skończył jak najszybciej.

Obejrzałam tylko zwiastun. Ale przyznaję, że zwłaszcza druga jego część ma bardzo ostry charakter. Bo przecież każda dziewczyna chce się bawić, ale nie każda jest gotowa na upokorzenie, czy seksistowskie żarty. Jeśli mówicie, że film wami wstrząsnął, muszę się zastanowić, czy zdecyduję się go obejrzeć....

Obejrzyj ale nie sama i zaplanuj coś, żeby go odreagować bo skoro mną tak wstrząsnął to tobą jako kobietą wstrząśnie jeszcze bardziej. jedna kobieta wyszła w trakcie seansu. Film świetny ale niesamowicie bolesny i dosłowny.

A "Nasza klasa" jest jeszcze bardziej okrutna...

Warto, ale lepiej nie wczuwać się za bardzo w Alejandrę. Chociaż... od momentu jak się popłakała po obcięciu włosów była zobojętniała.

Ja wręcz nie mogę uwierzyc jak oni wszyscy mogli byc tak bestialscy i wyrachowani. (SPOILER).......................
Dziewczyna z całą pewnością upodliła się - wiedziała, że jest nagrywana i to już powinno wzbudzic jej czujnośc, więc to, że rówieśnicy wzieli ją za "łatwą" nie dziwi. Ale sam fakt, że później uprzykrzali jej życie jak socjopaci to już dla mnie szok. Szczególnie że to nie była młodzież z poprawczaka, patologia, która własne problemy odgrywa sobie na upatrzonej ofierze, ale dzieciaki z dobrych rodzin - prawie dorośli ludzie. Nie potrafię sobie czegoś takiego wyobrazic.

Teraz sa takie dzieci ale nie można nazwac ich dziecmi. Interesuje ich tylko seks narkotyki i alkohol jak masz dziecko uważaj aby nie grało wspaniałego dziecka a po za twoimi oczami były takie same jak w filmie. Idz do szkół zapytaj sie co sie tam dzieje gorzej niż w filmie

Obejrzałam (z trudem) aż na 3 raty ten film... Straszne, a co najgorzej w polskich szkołach w tej chwili jest to samo. Naprawdę, nie wiem, co się teraz dzieje że w dzieciach, młodzieży jest aż tyle okrucieństwa?
Jestem przybita psychicznie po tym filmie.

To wina tego ze pozwala sie im na coraz wiecej. Nie maja szacunku do nikogo i niczego

Chodzę jeszcze do szkoły - narkotyki, alkohol, seks...w każdej szkole to jest problem. Ale takiego upodlenia drugiej osoby nigdy nie widziałam.

Bo nie chcesz tego widziec. Jesteś pewnie w swojej grupie zamknieta. Nie obchodza cie inni .

Dlaczego od razu zakładasz, że w szkole supermonkey muszą się dziać podobne tragedie? Film przedstawia sytuację na wskroś patologiczną, nie coś, co jest normą. I dlatego tak porusza.
Czemu ferować wyroki o osobie, której się nie zna, nie wspominając już o jej szkole, której też na oczy się nie widziało?

Komedia. Zachowaj swoje wirtualne oceny dla siebie, bo dyskutujemy o filmie.
Jeśli uwazasz że w polskiej szkole normą jest piętnowanie, gwałcenie, obsikiwanie i inne chore zachowania bohaterów filmu, to chyba mylisz ją z ośrodkiem pełnym psychopatów. W filmie wszystko było wyolbrzymione - dziewczyna nie chciała, żeby ojciec dowiedział się o nagraniu, nie chciała przysparzac mu problemów i w realnym świecie na pewno byłaby tematem plotek, ewentualnie persona non grata w towarzystwie, ale żeby się nad nią znęcac w tak okrutny sposób? Szczególnie że jak mówiłam : CI UCZNIOWIE TO BYŁY OSOBY PRAWIE DOROSŁE. W podstawówce dzieci są bezwzględne, bo nie rozumieją jeszcze pewnych rzeczy, nie mają utartych prawidłowych zachowan, ale ukształtowani ludzie w wieku licealnym to co innego.

Ja dawno też nie czułam takiego bólu w trakcie oglądania jakiegoś filmu. Ostatnio to nie wiem, czy to nie była "Nasza klasa" (tematyka w sumie podobna). "Pragnienie miłości" bardziej mi się podobało, ponieważ w jakimś sensie miało pozytywne zakończenie. Nie chodzi mi tutaj o zachowanie ojca, ale raczej o to, że dziewczynie udało się uciec. Oglądając takie filmy tracę wiarę w ludzi.

Najwarzniejsze aby sie samemu nie zmienic i nie upodobnic do nich bo to jest łatwiejsze niż sadzisz

Tak, wiem, presja grupy potrafi zdziałać dużo.

W tym filmie przyczyną tego, że dokuczali bohaterce było to, że wszyscy zobaczyli filmik na którym uprawia seks... Jednak w dzisiejszych czasach wystarczy być tylko trochę innym, różnić się od reszty by skazać się na dręczenie przez rówieśników w szkole, nie trzeba konkretnego wydarzenia. Kiedyś oglądałam inny film, zapomniałam jak się nazywa, ale było to dobre kino skandynawskie o delikatnej nieśmiałej dziewczynie która zajmowała się młodszym bratem a rówieśnicy także zagnębili ją w szkole, skończyło się to tragicznie. Niestety nie pamiętam tytułu.
W dzisiejszych czasach strach mieć dziecko.

Czy nie chodzi ci o ten film ? http://www.filmweb.pl/film/Przytul+mnie-2010-564485.
Ten film przypomniał mi o dramacie w polskim gimnazjum była taka sama tragedia dziewczynka nie wytrzymała i się zabiła:(

Dzięki Mela, właśnie o ten film chodziło :) Niestety też bardzo smutny i w podobnym klimacie.

Przyznam szczerze że są pewne filmy do których się nie wraca a "Pragnienie miłości" jak dla mnie się do nich zalicza. Oglądanie go drugi raz byłoby jak rozgrzebywanie gojącej się rany.

a mi się kojarzy trochę z filmem "Amerykańska zbrodnia", który polecam

Polecam również film " Fala"
http://www.filmweb.pl/film/Fala-2008-449973
Tematyka podobna, ale również niestety adekwatne, odwołanie do dawno już przeprowadzonego eksperymentu socjologicznego na studentach, który polegał na podzieleniu ich na więźniów i strażników( dość popularny, pewnie wielu z Was widziało)... aż strach pomyśleć, jak wiele zła jest w człowieku... na pozór miłym, prawidłowo z socjalizowanym, bez zaburzeń. A jednak...warunki, środowisko i zmiana percepcji patrzenia na siebie i drugiego człowieka potrafi wyzwalać w ludzie bestie. I to jest najsmutniejsza tajemnica społeczeństwa

To nie warunki powodują że człowiek pokazuje że jest zły. Tylko brak kary za swoje zachowanie ukazuje kim naprawde jest. Na dowód moich słów np meżczyźni którzy zmieniaja sie po ślubie wiedza że kobieta jest ich wiec moge ujawnic kim sa. Kolejne przykłady to ludzie którzy sa coraz wyżej w hierarchi i myśla że wolno im coraz wiecej. Nie wszyscy oczywiście ale mówia o tych co kryja sie za ta lepsza "maska".

Słuszna uwaga, brak konsekwencji naszych czynów jest cichym przyzwoleniem na czynienie zła. W sumie jest to podstawa prawa i moralności., Idą tym tropem myślenia, gdyby nie było żadnych zasad, bylibyśmy jak dzikie zwierzęta? Nie mielibyśmy żadnych skrupułów? Kilkakrotnie historia pokazała że tak...w momencie obalania rządów, rewolucji itp, gdy na ulicach szalało bezprawie, ludzie nie mieli żadnych hamulców...to właśnie moim zdaniem obala teorię, że człowiek z natury jest dobry. Niestety, ale wg mnie człowiek z natury jest zły i w każdym z nas drzemią demony.

Dlatego tak bardzo potrzeba człowiekowi zasad a określenie łam zasady zbliża nas na dno.

Muszę zgodzić się z autorem. Wrażliwe osoby ten film może bardzo zaboleć...

film jest slaby i niestetty niedopracowany.. polecam estoński film 'Klass' podobna tematyka jednak w przeciwieństwie do tego filmu - majstersztyk

Oglądałem Klass i tamten film jednak bardziej mi się podobał. Do momentu obcięcia włosów jeszcze ten film przełknąłem, ale potem było już coraz gorzej.
Potem był tort który już był totalnym przegięciem i za nim nie mogę zrozumieć wyjazdu z klasą na wycieczkę. Żadnej reakcji ze strony dziewczyny już nie było.
Mogę zrozumieć milczenie w stosunku do ojca, żeby nie przysparzać mu kłopotów. Ale przecież jest jeszcze policja, nauczyciele i choćby nie mogli nic z tym zrobić to można było spróbować. W Klass coś pękło w głównym bohaterze, a tutaj brakowało mi akcji zwrotnej bo jednak tak podłe zachowania potrafią zmienić człowieka nie do poznania. Dla mnie historia trochę naciągana.

Akcja zwrotna była bardzo delikatna i nie została narzucona przez reżysera. Dziewczyna odpłynęła. Tak po prostu. Nie była w stanie krzyczeć, walczyć, bić się, odmawiać. Więc zniknęła. Czemu po kinie zawsze oczekuje się czegoś spektakularnego, co wbije w fotel?
I czemu tak trudno Ci uwierzyć w jej bierność? Każdy człowiek jest inny i każdy inaczej reaguje na pewne sytuacje. Nie znalazłeś się w takiej, więc jak możesz twierdzić, że historia (postawa bohaterki) jest naciągana? Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono. Na trzeźwo i z boku łatwo ferować wyroki i mówić, że w takiej sytuacji to i to jest właściwe, a tamto nielogiczne i bezsensowne.

Masz rację. Oglądając film jako widz możemy się irytować bierną postawą ofiary bo denerwuje nas to co widzimy. Jednak nie czujemy tej krzywdy i ciężko sobie nawet wyobrazić taką sytuację osobiście. Za każdym razem gdy w filmie widzę scenę gwałtu to aż pięści mi same się zaciskają, bo tak boli samo patrzenie.

Jestem kilkanaście minut po seansie. Łzy niemo płyną mi po policzkach. Drżącymi dłońmi odpalam papierosa i nie znajduję słów. Ten film boli. Boli to jaki poziom zbydlęcenia dotknął Alejandre. Boli końcówka.

Gdzie go znajdę online?

Znasz równie dobre filmy jak ten?