Urzekająca wizualnie, mądra i zabawna historia dla młodszych i starszych widzów. Przypomni o tym, że ekran laptopa czy smartfona nie zastąpi zwykłych, codziennych kontaktów z żywą istotą. W dzisiejszym świecie niemal każdy z nas ma w sobie coś z Pana Praktycznego - w natłoku codziennych spraw zapominamy o tym, aby zwyczajnie cieszyć się życiem.

Praktyczny Pan to uporządkowany i wydajny wzorowy pracownik i obywatel. Pomimo tego, że wszystko robi idealnie, w życiu jest mu coraz smutniej. Tabletki nie pomagają, więc kupuje kota, którego mruczenie podobno poprawia nastrój. Jednak kot to nie tabletka, nie interesują go normy i zalecenia. Nie zamruczy, dopóki nie poczuje się kochany. Ale Praktyczny Pan na miłości się nie zna - nic o niej nie było w arkuszach Excela.

Praktyczny pan robi tylko te rzeczy, które są ważne i pożyteczne. Zamiast marzeń ma plany. No i dobrze, powie ktoś, plany są fajne a nam nic do tego. I to by była racja, gdyby praktyczny pan był szczęśliwy...