... bo pokazuje naprawdę fajny kawałek historii. film podobał mi się właśnie przez wzgląd na to, że
pokazuje czasy, w których rodził się przemysł związany z erotyką, a który dziś jest jednym z
najpotężniejszych na świecie. muzyka, klimat klubów, etc., to wszystko dobrze i z
zainteresowaniem się ogląda. wątek dot. życia osobistego głównego bohatera jest dość banalny i
nie można tu mówić o szczególnie skomplikowanej fabule.