film jest poniekąd jak dla mnie ewenementem, bo miał premierę światową tak dawno temu, występuje w nim taka gwiazda, jak Anthony Hopkins, reżyserem jest Donaldson znany z takich hitów na skalę świata jak Trzynaście Dni z Costnerem, Cocktail z Cruisem, czy chociażby Bounty z Gibsonem
Otrzymujemy jakby nową wersję Aviatora, krótszą, cieplejszą, z paroma dodatkowymi przesłankami i mniej dramatyczną, ale z podobnym przesłaniem. Warto dążyć do spełnienia marzeń. Takie filmy można oglądać cały czas.