PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124079}

Prawdziwa historia

The World's Fastest Indian
7,8 44 667
ocen
7,8 10 1 44667
5,8 5
ocen krytyków
Prawdziwa historia
powrót do forum filmu Prawdziwa historia

prawdziwa poniekąd

ocenił(a) film na 6

od prawdziwej historii wolę prostą historię davida lyncha. jest bardziej przekonująca;-)
tutaj wszystko zostało potraktowane raczej zdawkowo, sam bohater wydaje się mieć
słaby kontakt z otoczeniem i wszystkich traktować z lekkim dystansem, jednak o dziwo
oni odpowiadają przeważnie otwartym sercem.;-)

jeśli bohater miałby taki w istocie być, to można było pokazać gdzie koncentruje się jego
uwaga, prawdopodobnie na bolidzie. tutaj jednak nie zostało to przedstawione, tylko we
wzmiankach o m.in. próbach, jakie przeprowadzał "24 gdzieś tam i 3 na drodze" i
czasami bywa w swoje szopie i coś tam dłubie i opowiada.
taki scenariusz powoduje, że widz nie widzi, gdzie w ogóle jest bohater, nie ma go w
kontaktach z ludźmi (czyli tam, gdzie moglibyśmy go poznać), nie ma też w
przeprowadzanych próbach, bo pozostają jedynie opowieścią, nawet nie dialogiem, bo
on nie prowadzi dialogów tylko monologi w zasadzie, przez co widz zostaje na lodzie a
historia jest mdła i rozmyta.

nie wiem, czemu anthony hopkins uznał tę rolę tutaj za najlepszą, bo w porównaniu z
innymi, które wymagały sporego kunsztu aktorskiego i stanowiły wyzwanie, jest raczej
przeciętna, może odpowiadała jego marzeniom czy upodobaniom osobistym, bolid,
wynalazca, mknę sobie w przestrzeni;-)...

ocenił(a) film na 7
yonten

Tu się nie zgodzę, rola Hopkinsa naprawdę genialna, tylko że film nudny jak jak w zoo. Ogólnie jakaś bajka.

ocenił(a) film na 9
kotlet_filmowy

Tak ogólnie to prawdziwa historia a nie bajka,ale to już jak kto woli. To jest biograficzny. Koleś którego grał Hopkins ustanowił rekord prędkości, który do dzisiaj nie został pobity.

kudlaty_23

I to mnie właśnie zdumiało - że rekord ten nie został pobity. Grę Hopkinsa odebrałam bardzo dobrze. Nie "rzucił" mi się w oczy nadmierny dystans bohatera do otoczenia, bardziej zauważyłam jego bardzo ujmujący sposób bycia, prostotę i szczerość, co w mojej ocenie mogło powodować, że zjednywał sobie ludzi.

ocenił(a) film na 7
meczys

Dokładnie. Nie wiem za bardzo o co chodzi z tym dystansem. Że nie spędzał każdego popołudnia z sąsiadeczkami na kawce? To był człowiek z pasją. Swoją drogą bardzo mi przypominał mojego dziadka...

ocenił(a) film na 5
kudlaty_23

Kto notował dialogi?

ocenił(a) film na 3
yonten

Mimo wszystko podniosłem swą ocenę filmu sprzed roku z 3 na 6. Może wtedy zbytnio się nie skupiłem bo faktycznie historia w zasadzie nudna jak flaki z olejem ale w sumie oglądając dziś ten film uznałem, że historia została przedstawiona w ciepły i nie do końca hollywodzki sposób więc może jednak produkcja nie jest taka zła.

ocenił(a) film na 9
yonten

A dla mnie nie była nudna. Nawet łezkę uroniłam, w momencie, kiedy Burt dowiedział się, że nie może brać udziału w zawodach ;)

Co do 'dystansu' głownego bohatera do ludzi, to według mnie był to zabieg celowy. Munro bardzo mi przypominał człowieka niepokonanego, z opowiadań Hemingwaya.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones