Ten film parę dobrych lat temu zrobił na mnie wielkie wrażenie. Po paru latach zobaczyłem
go znowu i wydaje się tak samo rewelacyjny, a wiele momentów jest wręcz niesamowitych.
W sumie nie wiem czemu przez tyle lat pamiętałem właśnie ten film, może się wydawać że
nie jest to arcydzieło, ale ma w sobie to coś. Palminteri (jak dla mnie życiowa rola), a i De
Niro jak w praktycznie każdym filmie jest wybitny, plus Ameryka kilkadziesiąt lat do tyłu.
10/10.