W końcowej scenie filmu, gdy już zaczynają się napisy i Fetting śpiewa swą balladę, jadą w stronę miasta wozy konne z osadnikami.
Przynajmniej w trzech z nich nie kręciło się jedno z czterech kół z tyłu wozu! Czy to niedoróbka od strony technicznej dekoratorów, którzy nie zadbali o realizm przy tworzeniu rekwizytów, czy jest to spowodowane jakimś innym, być może ważnym powodem?
to jeszcze nic... w scenie kpod koniec filmu kiedy Koenig wychodzi po schodach z piwnicy
widać przez moment drugi cień ( prawdopodobnie operatora)
Też zwróciłem na to uwagę - sądziłem jednak jednak, że to cień od jakiegoś sprzętu, nie od człowieka :)
Gratuluję spostrzegawczości, ja nie zwróciłem uwagi, tak się zasłuchałem. Swoją drogą, ciekawe, co było przyczyną. Dziwne. że trzy tylne lewe koła. Bo lewe? ;)
Aż musiałem się zarejestrować..
Bo wozy jadą lekko z górki.... I żeby koni nie pchało do przodu blokują któreś tylne koło. Czemu akurat lewe? Nie wiem...
tez zauwazyłem z tymi kołami, pewnie dlatego że jest łuk i blokują koła po zewnetrznej stronie, by wozu obciążonego do rowu nie zniosło.
poprostu koło się nie kręci bo założony jest chamulec tak zwane sanki. Wiem to bo na jednej z furmanek właśnie ja jadę miałem wtedy 7 lat, a scenę kręcono w koronowie koło bydgoszczy
Nawet jeśli przyjmiemy, że na kole jest hamulec, to takie działanie spowodowałoby tylko to, że koło z większym lub mniejszym naciskiem, zależnie od obciązenia wozu, szurałoby niemiłosiernie po nawierzchni, zdzierając się w jednym miejscu - miejscu styku. Trochę to bez sensu (gdyby miało być działaniem celowym). Sądzę jednak, że to nie tędy droga. To nieruchome koło na filmie sprawia wrażenie, jakby NIE SIĘGAŁO do jezdni, zawieszone ciut wyżej! Ot, co.
kolego nie uważnie czytałeś mój tekst to koło jedzie na tak zwanych sankach(hamulec) trudno ci to pewnie zrozumieć bo nigdy tego nie widziałes co do chałasu to prawda troche to popiskiwało szczególnie na asfalcie na polnysch drogach było ok. I koło sie nie zdziera tylko te sanki ( hamulec) bo koło jedzie na nich.Popytaj starszch ludzi związanuch ze wsią.Pozdrawiam