Spokojnie możecie odpuścić sobie ten film (chyba, że jesteś nastolatkiem - to pozycja
obowiązkowa- bardzo przepraszam, że uogólniam).
Film oceniam na gwiazdki. Pierwsza za pomysł amatorskiego wideo. Druga natomiast za
piosenkę The XX - intro.
Twórca Projektu może przybić piątkę z twórcami "Kac Wawa:
Wiesz co może i jest tylko dla gimnazjalistów, ale prawdziwi fani filmów powinni obejrzeć każdy film , żeby każdy film według siebie ocenić po swojemu...
Uogólniając to film na pewno spodoba się gimnazjalistom, słuchaczom radia Eska, Zet, RMF, wyborcom PO, widzom TVN-u, fanom Wojewódzkiego i Majewskiego czyli na pewno znajdzie duże grono wielbicieli.
Masz może coś dla słuchaczy radia Maryja, wyborców PiS, widzów TV Trwam, fanów Rydzyka, Kaczyńskiego i Macierewicza? -.-
Oczywiście nie jest to kino na miarę Tarkowskiego, Kurosawy, Antonioniego czy innych mistrzów kina. Wpisuje się w kategorię, jak ja to nazywam, "teenage movie", komedii czy coś wokół tego. On z góry jest kierowany do nastolatków i ludzi koło 20 roku życia. Przez taki pryzmat należy na niego patrzeć. Uważam, że w swoim gatunku, właśnie w takich kategoriach, to dobry film. Jest dobra impreza, zakompleksione nastolatki, całkiem ok muzyka, alkohol, seks i wszystko to co sprawia, że jest głupio a jednocześnie marzy się nam żeby być na tej balandze. Amen.