Dosc dobrze nie pamietam, ale podobna impreza odbyla sie naprawde w holandii lub belgii. Bylo o tym dosc glosno, w teleexpresie pokazywali. Skonczylo sie zamieszkami na ulicach i musiala wkroczyc policja. A zaczelo sie od tego ze laska na facebooku zaprosila 3000 osob czy jakos tak :)
Ja o podobnych imprezach słyszałam od moich znajomych, co prawda domy nie płonęły, ale co z tego, skoro ściany były wyburzane przez inteligentnych "gości"...
Harem Holandia. "Szesnastolatka popełniła głupi, trywialny błąd. Wysyłając na facebooku zaproszenie na urodziny, zapomniała zaznaczyć, że wiadomość trafić ma jedynie do znajomych. Zaproszenie stało się "ogólnodostępne", a kolejni internauci dla żartu zaczęli zgłaszać chęć udziału w imprezie. Zadziałał efekt kuli śniegowej i szybko liczba potencjalnych uczestników zabawy sięgnęła tysięcy." :)