Kolejny hejter. Wytłumaczę to jeszcze raz. Jeśli stawiałeś na jakąś arcy, mega skomplikowaną i ciekawą fabułę to nawet nie powinieneś włączać tego filmu. To jest film o amerykańskiej imprezie z dodanymi kilokoma nierealnymi szczegółami. Czy Wy hejterzy nie oglądacie innych filmów, nie przeglądacie internetu? Wszyscy wiedzą jak wyglądają amerykańskie imprezy - cycki, alkohol, czerwone kubki, domy z basem i muzyka electro. Więc do cholery czego się spodziewałeś? Grupki nerdów pijącej soczek pomarańczowy przy lekturze Hawkinsa? Film jest świetny, pokazuję imprezę na której każdy NORMALNY cżłowiek chciałby się znaleźć, więc skoro Ci się nie podobał to zapomnij o nim i tyle. Ja oglądałem go wczoraj 3 raz i jeszcze mam zamiar wybrać się na niego do kina, a niewykluczone, że i potem obejrzeć jeszcze pary razy.

Ok serio uważasz ze Człowiek z blizna jest na takim samym poziomie co Projekt X? Nie chodzi o to czy ktoś chciałby być na takiej imprezie czy nie, tylko o poziom filmu. Nie pokazali w tym filmie nic innego czego nie było w innych filmach tego typu . Wkurzony karzeł, pies na imprezie, brakowało tylko matki Stiflera...

Ale czemu porównujesz Człowieka z blizną do Projekt X? To są po prostu dwa zupełnie inne filmy, które lubię. Poziom filmu. Może rozwiniesz? Czego spodziewałeś się po filmie o wielkiej domówce. Bo film taką właśnie domówkę przedstawił, nie rozumiem.

No właśnie przedstawił typową amerykańską domówkę, która już była ekranizowana przez inne prodkucje. Nic podczas filmu nie mogło zaskoczyć widza. Nie wiem może już za stary jestem na takie filmy...

No to podaj mi przykład filmu, który pokazywał amerykańską domówkę w całośći. Może były tylko wspomniane albo pokazane przez chwilę, ale w Projekt X właśnie celem było pokazanie tego wszystkiego realistycznie, od wewnątrz. Przecież prawdziwe amerykańskie domówki nie mają jakiejś fabuły. Przychodzisz, pijesz, tańczysz, bzykasz i spadasz. I o to tu chodziło. ;D

Rozwaliłeś mnie. A byłeś kiedyś na takiej "prawdziwej amerykańskiej domówce"? Dlaczego wszystkie wnioski wyciągasz z tego typu filmów.Skąd tak na prawdę wiesz, że właśnie tak wygląda tam domówka. Myślisz, że w ameryce wszystko jest lepsze i każdy ma wille z basenem, a co weekend odbywają się masowe imprezy. Rozumiem, że tak jak wspomniałeś jest to coś co każdy młody człowiek chciałby przeżyć, ale daj spokój z jaraniem się każdym filmem z gołymi cyckami, cysternami alkoholu i bzykaniem każdego co popadnie. I tak, ja również liczyłem na coś bardziej ambitnego.

Nie, to Ty rozwaliłeś mnie. Durniejszej wypowiedzi już chyba nie mogłeś napisać. Człowieku, jest mnóstwo filmów, mnóstwo seriali, które pokazują domówki w ten sam sposób. Domy też są pokazane identycznie. Są spore domy z basenami. I teraz mi może jeszcze powiesz, że to jest wizja Ameryki wszystkich reżyserów, bo tak naprawdę tak nie jest? Chyba bym Cię wyśmiał, a i tak mam dość śmiechu czytając Twoją obecną wypowiedź. A filmem będę się jarał, bo nikt mi nie zabroni. Idźcie zwapniali hejterzy oglądać swoje serialiki typu Dr. House czy How I Met Your Mother, a zajebisty filmy zostawcie ludzią z poczuciem humoru i normalnym życiem.

No tak bo przeciez w kazdym filmie w ktorym ukazana byla ,,domowka'' jest taka extremalna rozpierducha wiec co by mialo zaskoczyc prawda?,tez mam swoje lata i wiekszosc filmow o tej tematyce albo o ten temat haczace widzialem a jednak w trakcie tego czasami w glowie sie materializowalo takie ciche ,,woowww!'' wiec to chyba jednak nie kwestia wieku ;]

Fajne było tylko to, że żaden film nie pokazał takiej rozpierduchy po imprezie, reszta cienka jak barszcz. Brak fabuły, brak tekstów, humoru, scenariusza. Kolejny film dla nastolatków, który ukazuje jacy Amerykani super się bawią, najlepiej na świecie, że wszyscy są piękni i zgrabni, że laski same się pchają do łóżka. Reczywistość jest inna, Grubasy, tłuściochy siedzace na kanapach i zajadająca stejki :)

Czyli wolałbyś oglądać "Grubasy , tłuściochy siedzące na kanapach i zajadające stejki "? :))

Dla mnie film doskonały ;) latający Milo (pies) na balonach - koniec świata :D, dealer z miotaczem niczym w Zabójczej Broni..totalna masakra sytuacyjna pod koniec filmu