Prosiaczek to jest taki leciutki film dla dzieci (tych starszych też). Chociaż z drugiej strony, gdy ja byłam na filmie kilkoro dzieci płakało jak te bobry. Ja się śmiałam. I też bym sobie chętnie popłakała, ale chyba jestem za stara. No, cóz. Film z przesłania był dla dzieci, więc ja się nie łapię.