Patriotyczny, pompatyczny i w sumie realistyczny. Trochę przerysowany i przełzawiony,ale jak to mówią: bez dokładki nie ma gadki. Piona dla zblazowanego Mela, za wyczucie( po raz kolejny)koniunktury patriotycznego, amerykańskiego sentymentalizmu. Wie chłop, że tonący, tylko w Bogu,może wrócić do hollywoodzkiej ekstraklasy. Brawo On!