...że nadaje się do nakręcenia filmu o bohaterskich żołnierzach wyklętych. Powinien się jednak zdecydować na formułę filmu czarno-białego, z zupełnym wyeliminowaniem szarości, aby jeszcze bardziej ograniczyć wśród widzów niepotrzebne wątpliwości. Tego typu środków stylistycznych brakowało mi trochę w tym patrzydle. Gdyby np. Dossa prowadził promień świecący z rozstąpionego nieba, mógłby liczyć na ocenę 10 i nagrodę główną na MFF w Niepokalanowie.