PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=658802}

Przełęcz ocalonych

Hacksaw Ridge
8,1 233 587
ocen
8,1 10 1 233587
6,4 38
ocen krytyków
Przełęcz ocalonych
powrót do forum filmu Przełęcz ocalonych

Film był całkiem ok, aż do najważniejszego momentu - walki. Okopani Amerykanie są masakrowani przez Japończyków biegnących do walki na bagnety. Nawet broń maszynowa nie jest w stanie załamać tego natarcia. Po totalnym rozbiciu tych Amerykańskich batalionów postanowili jednak, że nie będą już nic więcej robić. Ot, żołnierze chodzą sobie małymi grupkami na patrole, dźgają trupy i są zabijani przez ludzi którzy jeszcze nie umarli. Nawet nie chciało im się odciąć tej siatki. Za to Amerykanie, którzy wcześniej dali ciała na całej linii, wyciągnęli odpowiednie wnioski. Śmiertelnie zmęczonego medyka, który sam musiał uratować kilkadziesiąt osób zaciągnięto do kolejnego szturmu, tym razem prosząc, aby się pomodlił. Jak widać, modlitwa szeregowego działa doskonale i Japończycy zostają rozsiekani bez większych problemów.

Nie jestem też w stanie pojąć motywacji Desmonda Dossa, tego co nim kierowało, gdy postanowił wybrać taką drogę. Pacyfista uważa, że wojna jest zła i nie będzie brał w niej udziału, nawet jeśli trafi za to do więzienia, albo pod ścianę. Z kolei medyk ma świadomość, że nie będzie w stanie nikogo uratować będąc martwym. Wydaje mi się, że Doss natomiast uważał, że wspieranie mordu (no bo wojna to w końcu jeden wielki mord, a uratowani przez medyków żołnierze też zdrowieli i znowu byli posyłani do boju, gdzie musieli zabijać innych żołnierzy) nie jest niczym złym, tak długo gdy to nie on musi mordować. Ot, taka podwójna moralność.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones