całość psuje to że zakończenie było przewidywalne. Po pierwszych 15 minutach domyśliliśmy się że baba poleci ratować męza i to doprowadzi do jego śmierci. Dlatego daję tylko 6.
Dla mnie nie był przewidywalny, trzymał mnie do końca, i byłam bardzo ciekawa tej końcówki, chociaż spodziewałam się, że jednak happy endu nie będzie :D
Dla mnie również nie był przewidywalny. Sam głowiłem się jak to będzie, czy zobaczę happy end czy nie. Film rewelka.
Całość dość przewidywalna. Tytuł nie powinien sugerować o co chodzi w fabule tego typu filmu, a tu taka właśnie jest sytuacja. A szkoda, bo może seans byłby ciekawszy, gdyby dawał widzowi możliwość zapuścić się w różne tory i trochę pobłądzić.
"Przeczucie" ..premonition... to tylko coś co przeczuwamy że się może zdarzy a do końca filmu nie jest wcale takie pewne że losu nie można odmienić , przynajmniej ja być może nieco naiwnie oczekiwałem że może po holywoodzko zrobią happy end
Jest za to na YouTube dłuższe zakończenie, które nie weszło do ostatecznej wersji filmu. Tylko jako fachowiec od literatury ostrzegam, że dłuższe zakończenie błądzące po sieci nie należy do dzieła, skoro reżyser je usunął. To nie piosenka, lecz film, a film jest jak książka. Sens możesz poskładać tylko z tego, co jest w filmie.
https://www.youtube.com/watch?v=K1KVNgMQfyw
Dziwię się, że tyle osób uważa zakończenie za przewidywalne i każdy połapał się w przebiegu dalszej fabuły. Ja spodziewałem się czegoś innego. Próbowałem poskładać po swojemu tydzień, który rozpisała na tej wielkiej kartce papieru, ale bez powodzenia. Blisko końca przypomniał mi się "Dzień świstaka", bo niektóre dni przeżyła jeszcze raz, ale już pełną świadomością, że jest w pętli czasu. Obstawiałem, że raczej będzie chciała doprowadzić do jego śmierci. Przecież pojechała na autostradę, jakby chciała zobaczyć miejsce akcji, która była/będzie.
CleoSertortii1 :: Nie byłbym tego taki pewien. W ostatnim dniu, kiedy ona się budzi, nie ma prysznicu.
tak, teraz to wiem:-)
obejrzałam jeszcze raz końcówkę i rzeczywiście. dość dawno oglądałam ten film i nie pamiętałam za bardzo.