"Przed zachodem slonca" widzialam wiele lat temu, urzekl mnie, dialogii, sceny, atmosfera, Tak,..atmosfera przede wszystkim... Wiele lat pózniej powstal film "Przed wschodem slonca" czekajac na "niego".. dorastalam jakby równoczesnie z postaciami((zanim powstala drga zcesc), tak jak i ich zycie naznaczyl los, codziennosc', milostki, inni ludzie, tak tez i moje zmieni?o sie; od chwili gdy oglla;da?am pierwsza czesc tej "opowies'ci", stad tez tematyka" drugiej czesci znowu stala mi sie bliska..
Mysle, ze ten film rozczaruje ludzi, którzy licza na szybka akcje;, moze równiez nie wystarczajaco wprowadzi w klimat tych którzy nie widzieli "przed wschodem slon'ca" (sta;d zdecydowanie polecam obejrzec' najpier ten film,a najlepiej dopiero po kilku miesiacach u mnie minelo kilka lat wlaczyc "kontynuacje"), Przede wszystkim to film dla tych co "za czyms' ,za Kims tesknia, za osoba?, za magia w zwiazku?, za czyms niezwyklym. Czasem tak latwo jest sie pomylic, rozmina, i spedzic zycie obok kogos' "NIE TEGO"..
I ten Paryz w tle..
drobna poparwka, pomylilam , Oczywiscie przed wschodem slonca powstal pierwszy, a nastepnie "przed zachodem slonca" ;-)