...bardzo słabe połączenie.
Film w ogóle mi się nie spodobał. Oglądałam go w towarzystwie, miało to być coś lekkiego,
więc drogą głosowania padło na Przeklętą Forsę. Od razu napiszę, że nie przepadam za filmami akcji,
więc byłam negatywnie nastawiona. I szczerze mówiąc, film okazał się gorszy niż się spodziewałam.
Temat strasznie oklepany, ale zawsze jestem otwarta na takie rzeczy, uważam, że twórca może mieć
świeże spojrzenie i ukazać utarte schematy w ciekawy sposób, jeśli tylko wystarczy mu inwencji.
Film zaczął się ciekawie, myślałam, że ma pokazać jak ciężkie jest życie w takich, a nie innych warunkach,
kiedy brakuje pieniędzy. Niestety dalej było już tylko gorzej. Wiele scen i sytuacji wydało mi się strasznie naciągane,
a tego bardzo nie lubię. Wiadomo, że film jest filmem i ma do tego prawo, ale nie można przesadzać. Druga sprawa, która
mnie zdenerwowała to te wszystkie oklepane rzeczy, począwszy od wycieczki do kasyna. Ok, może tak właśnie bawią się Amerykanie,
co do jednego, ale mogło to być pokazane w inny sposób niż w pięćdziesięciu pozostałych filmach, które prędzej widziałam.
Może się tego czepiam, co już zostało mi zarzucone, ale od momentu kiedy znaleźli worek z forsą, każdy ich ruch można było
przewiedzieć, a dodatkowo sceny wydały mi się boleśnie pospolite, żadnej innowacji. Wszystko zostało wyjęte z innych filmów,
dobrych czy mniej dobrych i żywcem przeniesione do tego. Żebyśmy się dobrze zrozumieli, nie oczekiwałam dzieła ani niczego ambitnego,
jak już napisałam, ten film miał być rozrywką, mimo to nie spełnił moich oczekiwań, nikomu go nie polecam i nie będę się bawić w wystawianie ocen,
nie mniej jednak uważam, że ocena jaką posiada jest za wysoka, bo nawet gra aktorska mi się nie podobała, chociaż po Slaterze można się spodziewać więcej,
reszty nie znam. Pozdrawiam.