Zgadzam się!Brian Clough - najlepszy menedżer , którego reprezentacja Anglii nigdy nie miała! Geniusz! Pozdrawiam fana angielskiej piłki !

A tak na marginesie, to syn Clougha też próbuje robić kariere menedżerską. A inna ciekawostka, to że nasz Janek Tomaszewski jest wręcz zakochany w Brianie Cloughu, a zaprzyjaźnili się po tym jak Clough przed słynnym meczem Orłów Górskiego na Wembley w 1973 roku nazwał Tomaszewskiego klaunem... :D

O i widze że THFC jeszcze ma swoich fanów. To dobrze, bo żal patrzeć jak ludzie zmieniają gusta i z dnia na dzień stają się kibicami MCFC tylko dlatego że klub zaczął opływać w petrodolary... Sezonowcom już dziękujemy, szac za wierność tradycyjnym barwom. Też lubie Kogtuty, kiedyś nawet chyba najbardziej ze wszystkich drużyn, czasy jak wymiatali Armstrong, Sheringham, a szczególnie jeden z moich ulubionych pomocników bocznych Darren Anderton no i geniusz Ginola. Aczkolwiek od wielu wielu lat zakochałem się w MUFC, zresztą do niedawna na tym portalu miałem w awatarze Erica The Kinga Cantonę (nieprawdopodobny piłkarz). No a co ciekawe, wszystkie kluby tutaj pozytywnie poruszone - Nottingham, Tottenham, MU - łączy jedna postać, właśnie wspomniany Teddy :D Zresztą z Nottinghamu był także Roy Keane - sami twardziele pochodzą z Forest ;]
pozdro

No ja Tottenhamowi kibicuję od 1995 roku,czyli od momentu kiedy zacząłem się interesować angielską ligą.W domu miałem przerypane - ojciec od zawsze kibic Liverpoolu, więc po części rozumiem jego ówczesne rozgoryczenie :D Eric Cantona to był gość,po nim MU miało wielu świetnych zawodników,ale na hasło United zaraz mam przed oczami właśnie Cantonę :) Co do City...mam dwóch znajomych którzy kibicują Citizens i kibicowali im zawsze,nawet w division 1. Pozdrawiam!