bo jeżeli myślałeś że to będzie horror w stylu piły to sie musiałeś trochę zawieść

po prostu myslalem ze beda kjakies ciekawe watki ale takowych nie Zauwazylem nuudda

bo jak niestety nie zrozumiałeś "it depends who's looking".

Coście się ludzi do tej piły przyczepili? To jest w miarę dobry film...

ale w zupełnie innej kategorii :)

:)


Ogromnie lubię filmy, które po zakończeniu zmuszają mnie do zastanowienia, analizy, próby interpretacji. Bez względu na gatunek, żadnego filmu, który wywołuje taki efekt na mnie, nie spisuję na straty. Tak też jest w tym przypadku. Film daje pole do popisu dla wyobraźni, pozwala dokonać indywidualnej interpretacji, a ta już zależna jest od naszego umysłu, doświadczeń, skojarzeń i możliwości naszej fantazji. Tym samym wrażenie, które finalnie na nas wywoła film, będzie bardzo subiektywne. To w filmach cenię.

Zgadzam się z przedmówcą/przedmówczynią:) Film ma niesamowity klimat tajemniczości i można go interpretować na różne sposoby. Jednakże z tego, co czytałem, dotyczy on wydarzeń rzeczywistych (i nie chodzi mi o postać Mothmana tylko o akcje na moście). Jak dla mnie 9/10. Richard Gere dobrze wywiązał się ze swej roli.