To istotnie było nie lada wyzwanie. Skuszona nastrojem i zbliżającymi się świętami postanowiłam obejrzeć coś czego jeszcze moje oczy nie widziały. I rzeczywiście czegoś takiego dawno nie widziałam i nie słyszałam. Dubbing z kreskówki, scenariusz z zakładu psychiatrycznego, żenujące aktorstwo, dialogi podejrzewam, że wymyślane w trakcie kręcenia. Ujmę to dwoma słowami DNO DNA.
najgorszy film o świętach. Wszystko w tym filmie jest skasztanione. Powinni go puszczać na zajęciach, żeby pokazać jak nie należy robić filmów.
Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi, ale ja zasadniczo mam problemy ze zrozumieniem ludzi z wykształceniem niepełnym podstawowym, więc póki chociażby nie opanujesz stosowania znaków diakrytycznych, to nie pisz, bo z dziećmi nie rozmawiam.
zarzucasz mi literke e zamiast ''ę'' w slowie pekniesz? Przeciez to jest film-WEB, nie strona o jezykoznawstwie.
Niepełne wykształcenie to masz chyba ty jak masz problem ze zrozumieniem drugiego człowieka pozdrawiam Wesołych Świąt . Co do to mogę powiedzieć że jest bardzo dobry .
Jak ja uwielbiam gdy ludzie argumentują swoje racje tekstem: widzialam jakie gówniane filmy ogladasz, widzialam twoj profil. Kazdy oglada co lubi, wazne ze oglada. Tak samo jak z ksiazkami, nawet instrukcja pralki jest O.K
Nie jakie filmy oglądasz, tylko jak je oceniasz, i nie ty , tylko twój upośledzony kolega kkr.
To tak samo jest w przypadku mojego uwielbienia wpisów: "co ty wiesz o tym i o tym". Wyobraź sobie, że nie muszę być ani scenarzystą, ani reżyserem, aby coś ocenić. Człowiek powinien posiadać ten minimum elokwencji, żeby móc wypowiedzieć się na każdy temat.
Twoje zdania sie wzajemnie wykluczają. Najpierw zarzucasz koledze, ze niewlasciwie ocenia filmy, a potem piszesz, ze nie trzeba byc scenarzysta ani rezyserem aby wlasciwie ocenic. Zapamietaj, na Filmwebie oceniamy filmy na podstawie: czy nam sie podoba, czy nie w skali od 1 do 10. Jaka jest roznica miedzy wami: on lubi sajensfikszyn a ty czarno-biale z lat 50 z odrejhepbern i tylko dlatego jestes lepsza? Tym nazywasz swoja elokwencje, brakiem zrozumienia innych gustów?
mnie on mega wkurzał , zwłaszcza ten aktor , czego to ludzie nie zrobią dla pieniędzy , przyjmując obcego gościa na tak rodzinne święta za kasę .
Bez przesady...to chyba mało filmów widziałaś. Nie wiem czemu wszyscy do takich lekkich filmów podchodzą tak poważnie - film o świętach, lekki, przyjemny ze świątecznym nastrojem i tyle! nie jest to film dokumentalny, historyczny itp by scenariusz i fabuła była niewiadomo jak ambitna!
Co do dubbingu. Serio oglądasz filmy z dubbingiem? myślałam, że takie to tylko dzieci oglądają, bo jeśli ja widzę film z dubbingiem to uciekam z danego kanału, że aż pilot mi się pali w rękach.