Zdecydowanie najgorszy zombie-movies George A. Romero. Nominacja? Panie Romero, chyba zaszła pomyłka. Oby kolejny "...of the Dead" był lepszy (co nie powinno być wyzwaniem), czego Panu jak i sobie i całej reszcie serdecznie życzę. Bez odbioru.
O żadnej pomyłce nie ma mowy. To porządny film. Dopóki nie obejrzałem "Diary..." oraz "Survival..." sądziłem, że to "kaszanki". Nadrobiłem zaległości i stwierdzam, że to dwa najlepsze filmy Romero o tej tematyce. Naprawdę nie wiem, o co wam chodzi. Tematyka uderzająca podobna do "Dnia..." (próby oswojenia zombie, jedni są za, inni przeciw).
Mam wrażenie, że niektórzy krytyce krytykują, bo klasykę wypada pochwalić, a najnowsze filmy zgromić. Nieporozumieniem jest taka postawa.
No cóż, każdy ma inny gust ;-). Dla mnie to nadal pomyłka. Nominacja bardziej należałaby się "Diary of the Dead" (pomimo niewykorzystanego potencjału, zawartego w formule filmu).