Malo jest problemow w naszym kraju, zeby jeszcze cudze ogladac?
Proponuję oglądnij "Gulczas a jak myslisz", pozbędziesz się rozterek i nie będziesz zaprzątał sobie głowy problemami innych.
Czlowieku ty sie k@#$! ciesz ze zyjesz w naszym kraju i masz takie problemy jak masz bo to tylko od ciebie zalezy czy masz problemy czy nie!!A nie zyjesz z mysla ze jeszcze kilka lat i bedziesz ruchany w d%#@ by zarobic na zycie bo tak robili wszyscy w twojej famili i dlatego zyjesz w burdelu
i wlasnie dlatego ze was to nie obchodzi swiat wyglada tak jak wyglada
a gdybys sie urodzil na ich miejscu???
po prostu miales farta
nie cierpie takiej ciemnoty pogladowej
wiem ze nie wszystko wam wychodzi bo inaczej nie plulibyscie jadem na lewo i prawo i wiem ze ciezko sie wam do tego przyznac stad takie kwiatki jak powyzsze wypowiedzi
nawet nie wiecie jak wiele mozna zmienic jak sie tylko chce
p.s no chyba ze sie jest zawistnym , niedoinformowanym gumofilcem który z zazdrosci zapomina o innych
no niestety ciemnogrod z niektorych wychodzi w ilosciach hurtowych, no ale paru takich ludzi tez powinno po tej ziemii chodzic... chociazby zeby moc zobaczyc, ze ograniczenie nie musi wynikac z przyczyn biologicznych, a jedynie z checi i uwielbienia stanu nicosci umyslowej...
z technicznej strony bardzo dobrze, narracja, muzyka... wszystko tutaj sie dobrze komponuje... zdjecia sa idealne, dzieki nim mozna udowodnic, ze zwykly maloobrazkowy aparat jest wystarczajacym narzedziem, aby fotografie swietne robic...
powinni banowac za wyrazanie wlasnej opinii, tylko dlatego, ze jest sprzeczna z Twoja?
Ja uważam, że ten film jest absolutnie wart obejrzenia. Choćby po to, by spojrzeć z dystansem na swoje życie i swoje codzienne problemy. Poza tym jest to naprawdę bardzo dobrze nakręcony film dokumentalny, z rewelacyjnymi zdjęciami. Na mnie wywarł ogromne wrażenie. Owszem, generalnie zasmucał, ale tak to wszystko wygląda, to jest prawda i myślę, że naprawdę warto czasem zobaczyć coś prawdziwego, nie tylko bajkowe, pełne sztuczności i wymysłu, bardziej obfite w nasze pragnienia niż prawdę obrazy. Warto zobaczyć jak żyją inni, jakie mają problemy, lęki, jakie przepełniają ich emocje, a tu także jakie prawdy mogą nam przekazać, jeśli tylko zechcemy posłuchać... A sprowadzenie seansu filmu przedstawiającego życie innych tylko i wyłącznie do oglądania cudzych problemów -które jak wnioskuję wg Ciebie nie ma sensu, bo wokół pełno mamy problemów -zwykłe spłycanie(?)
'Tak wygląda prawda i dlatego powinniśmy na to patrzeć'. Jeśli chcemy. A jeśli Ty nie chcesz to wiedz choć dlaczego inni, np. ja chcą.
Pozdrawiam