Film całkiem dobry, ale jak widzę uśmiechnięte kobiety murarki które dźwigają cegły i zaprawę to chce mi się śmiać.
Jezusie Kochany, ledwo do końca wytrwałem tą czerwoną propagandę. Choć na pewno satysfakcję miałem oglądając starą Warszawę w budowie (bądź już zbudowaną, jak Stare Miasto, Centralny Dom Towarowy, czy MDM). Choć w sumie dzisiaj za PO propaganda jest podobna...