Zgadzam się z tobą w pełni

tak urocza była.chciałbym być na miejscu de niro jak ją cmoknął w teatrze.

indeed my brotha, indeed...

Nie tylko Tobie

A mnie osobiście postać przez Nią grana strasznie wkurzała przez cały film. A te dziewczyny o których mówisz na końcu, to wg mnie 2 skrajność. Ani jedna, ani 2 nie jest dobra.

hmmm

Też mnie wkurzała. Nie w samym 'zachowaniu' w sensie gestów, ruchow i 'niewinności', tylko w tym co robiła. Ssanie palucha to już szczyt.

Mnie też sama niewinność w sobie i gesty nie wkurzały, ale zachowania, teksty i ta naiwność-masakra. Po prostu strasznie wkurzająca postać, przerysowana w wielu, jak nie w większości scen. Natomiast scena o której wspomniałeś akurat moim zdaniem została dobrze przedstawiona-takie pokazanie tego że jest jeszcze nieśmiałym dzieckiem, które by chciało szybko dorosnąć i zachowanie psychopatycznego gwałciciela, który gra dalej w swoją grę. Sam pocałunek paradoksalnie podniecający i urealniony.

tak to miało wyglądać w zamyśle reżysera chyba; przecież w końcu to jest kino, a ono jednak polega na tworzeniu; nie chciałbym, żeby reżyserzy przy tworzeniu dzieła zastanawiali się za każdym razem, czy scena jaka będzie jest dobrze oddana pod względem realistycznym czy nie; oczywiście mam tu na myśli wyłącznie sprawy ulotne, jak na przykład ludzkie zachowania, które mogą być różnie interpretowane, a nie jakieś sprawy techniczne

pewnie bys wolala zeby tobie possala "palucha" co ?

Lol. Zabawnyś. Ho. Ho. Ho.

Apropo ssania palucha, tam było więcej fiksacji oralnych :). Zastanawiam się czy to było przemyślane. Owszem, palenie tytoniu - być może - było bardziej akceptowalne niż współcześnie, ale w filmie jest to cygaro DeNiro, nałogowa palaczka - matka i powracający do nałogu ojciec :). Być może zostało to wykorzystane do czegoś więcej, niż tylko budowa napięcia. Szczególnie, biorąc pod uwagę to, że tematem filmu jest utrata niewinności :).

Jednych wkurza innych nie. Ale zagrać tak wiarygodnie "podjaraną", zestresowaną, naiwną nastolatkę, to trzeba mieć bez wątpienia talent.

16 miała

Właśnie. Miała 16 lat. I tym większe ukłony dla niej.

Coś się w obliczeniach pomyliłeśaś.

Postać, która grała w filmie miała 15 lat, więc mogła być naiwna.

"teraz 18-tki wyglądają na na 27"
Mo jakoś nie zauważyłem.

Faktem jest, że Lewis zagrała świetnie.

noo, fajnie temu policjantowi struną szyję zdusił