W pierwszym rzędzie po prawej jest na pewno generał amerykański George Patton, a przy Stalinie generał i dowódca wojska konfederackich Robert E. Lee. Nie wiem, kim jest osoba w pierwszym rzędzie po lewej, bez wątpienia ktoś ważny w historii. Ogólnie galimatias bez większego ładu, chociaż jakieś wskazówki odnośnie związków Cady'ego z Południem padają w trakcie filmu (jakiś napis przy tablicy rejestracyjnej jego samochodu). Południe z twarzą psychola. Heh.

Film przyzwoity, ale nic ponadto.

Ok, gugiel już mi podpowiedział, kim jest mężczyzna z szablą i w militarnym uniformie. W zasadzie wskazówka też padła później podczas filmu. To Fryderyk Nietzsche. Co do galimatiasu, to oczywiście można nieco sprostować i powiedzieć, że na ogólnym poziomie wszyscy obecni na zdjęciach reprezentują w pewien sposób rację siły/woli. Także coś za tymi fascynacjami Cady'ego stoi, no ale to bardzo powierzchowne, jeszcze jak dodamy do tego standardowe cytaty z Biblii, to otrzymamy typową sylwetkę psychola z amerykańskich filmów.

Aha, a co byłoby niepowierzchowne? Figurka pazuzu i złote myśli po hebrajsku?

Obraz świętego przedstawia chyba Benignego z Dijon. To męczennik i apostoł Burgundii, tyle. Nawet niczemu chyba nie patronuje :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Benigny_z_Dijon