intryguje mnie to zakończenie, niby Cady ginie, niby jest wszystko pięknie bo przeżyli ale te oczy Danielle, bardzo mnie intryguje. Szanowni forumowicze, jak wy to rozumiecie? Czy Cady zaszczepił Jej swoją "ideologię", o co tam chodzi?
Myślę że nie należy tam doszukiwać się podtekstów. Te oczy nie powiedziały mi nic więcej niż sama Danielle.
Dla mnie istotniejsza jest scena gdzie mecenas wyobraża sobie że zabija Cady kamieniem, a potem jego zakrwawione ręce...
Racja. Gdy na początku ten detektyw zaproponował mecenasowi by wynająć zbirów, którzy zpałują Cady, to ten odmówił. Powiedział, że jest prawnikiem i działa w granicach prawa. Mówi, że gdybyśmy zyli 2000 lat temu to bysmy go ukamienionowali. Cady sprawił, że mecenas z dobrego człowieka i prawego obywatela stał się bezwględnym człowiekiem, który jest w stanie zabić. Ale chyba każdy by tak postąpił gdyby niebyło innej mozliwości na uratowanie swojej rodziny. Wydaje mi się, że Cady i tak dopią swego. Ich rodzina już nigdy po tym co się stało niebędzie szczęśliwa. I oto mu chodziło.
pozdr.
Jaką znowu ideologią? Koleś po prostu pragnął zemsty. Nie zgadzasz się z nim? Moim zdaniem miał prawo do zemsty. Czy on tej małej powiedział coś nie moralnego?
Rozbudził w niej kobietę, wiadomo jak młode kobiety traktują starszych mężczyzn, ktorzy byli ich pierwszymi, nawet jeśli chodzi o pocałunek. Poza tym Cady podsunął Jej książkę "Sexus" ktora rozbudza namiętność, jest to książka zdecydowanie dla dorosłych nie dla omotanej piętnastolatki. wydaje mi się, że i tak Cady się zmienił gdyż zmienił światopogląd młodej Danielle, tyle. A może po prostu za daleko kopię? :-)