Ten brak odwagi-jak piszesz-tłumaczę sobie jego biseksualizmem /być może jest to również powód rozwodu/.Jednorazowy sex z kobietą,tak,ale bycie z nią -nie.
To nie biseksualizm. To zwykły ludzki strach przed reakcją otoczenia. Zwróć uwagę,że dopóki kolega nie przyłapał ich pod prysznicem- wszystko mu pasowało, dopiero po tym incydencie wyparł się wszystkiego. Tak na marginesie reakcja ich wspólnych przyjaciół na homoseksualizm jednego z nich - całkowicie ten strach uzasadnia.