Krytykom się nie podoba bo jest niepoprawny politycznie. Świetny klimat i główne role, mocno nostalgiczny, dużo dobrych zapadających w pamięć scen.Nie był może jakiś wybitny, ale na mocne 7/10 jak najbardziej zasługuje.
Pejsikowski zapowiedziął, że jak bedzie 2 mln widzów, to nakreci 4 część. Po trzecim tygodniu jest ledwo 1 mln, a publiczność stopniała do 100 tys. Skoro spada o 50 %, to w nastepny tydzień będzie ledwo 1,1 mln. 900 tyś. jeszcze brakuje, a to bardzo dużo. Mnie się wydaje ze Pejsikowski celowo zapowiedział że chce 2 mln, bo wiedział iż jest to nierealne. Nie chce kręcić 4 cześci.
http://boxoffice-bozg.pl/psy-3-liderem-po-raz-trzeci-i-dobijaja-do-miliona-podsu mowanie-weekendu/
Też mi się wydaje że nie powstanie, ale może to i dobrze, ta część to bardzo dobre zamknięcie serii.
Co do świetnych głównych ról to bym się wstrzymał z taką oceną, bowiem komentujący zauważają, że niestety słabo wypadł C. Pazura w roli Waldemara "Morawca" Nowego. Wzbudziło to pośród nich spory niepokój.
znerwicowany, a Ty dalej swoje? To już kolejny Twój post w tym tonie o Pazurze. Piszesz:"komentujący zauważają, że niestety słabo wypadł C. Pazura". Jacy komentujący? Przecież Owner2 tutaj komentuje i wyraża się o aktorstwie głównych bohaterów w pozytywnym tonie. Masz jakąś obsesję, czy jak? Widziałeś film, to wyraź swoją opinię a nie podpieraj opiniami tajemniczych "komentujących".
przeczytałem wiele tematów i wypowiedzi użytkowników FW, no i niestety moje słowa się potwierdzają, ludzie nie są zadowoleni z tego jak wypadł C. Pazura.
Ja również wiele przeczytałem ich sporo i mam zupełnie odmienne wrażenie - ludzie chwalą Pana Czarka. No i co teraz, będziemy się licytować? Wiesz co? Najgorsze jest to, że Ty próbujesz pod tymi pozytywnymi postami zasiać jakieś ziarno wątpliwości, próbujesz wywrzeć wrażenie jakiegoś"ogólnego niezadowolenia". Podpierając się tą, niby "większością", sugerujesz wręcz ludziom, że pozytywna ocena gry Pazury jest niekoniecznie oceną właściwą. Dokładnie obrazuje to Twój tekst: "Co do świetnych głównych ról to bym się wstrzymał z taką oceną, bowiem komentujący zauważają, że niestety słabo wypadł C. Pazura". Brak słów...
Przyznasz jednak, że zarzuty jakoby jego płacz był podobny do płaczu Sida z Epoki Lodowcowej czy też zachowanie bardziej zbliżone do Cezarego z 13-tego Posterunku aniżeli Morawca to nie przelewki.
Napisałem, cytuję:
" Co do świetnych głównych ról to bym się wstrzymał"
a bardziej obrazowo:
"Co do świetnych głównych ról to (JA) bym się wstrzymał (z taką oceną)"
Nigdzie nie napisałem, że WY macie się wstrzymać.
Ok, niech Ci będzie. Powiedzmy, że kupuję takie tłumaczenie, ale czy nie sądzisz, że wypadałoby może napisać w tym momencie coś od siebie, zamiast powoływać się na tych nieszczęsnych "komentujących"?