Bezapelacyjnie, do samego końca. Mojego lub jej...
To były Polskie filmy...
A nie to co się teraz kręci z jakimiś pajacykowatymi lalusiami...
No tak. Gdy porównać filmy Psy i Psy II na przykład z filmem Kochanie chyba cię zabiłem, to ręce opadają.
Średnie porównanie, bo Kochanie chyba cię zabiłem to "komedia" jaka by ona nie była, a Psy to sensacyjny. To już prędzej bym porównał Psy do SĘPa, no ale w obu przypadkach Psy są nie to podbicia. Swoją stroną, to co takiego się zmieniło od tych kilkunastu lat, że teraz Polacy w większości robią słabe filmy..
Moim zdaniem głównie chodzi o tzw. "komercje" czyli tak jak wszędzie jest używane pojęcie "róbmy papkę dla każdego, a nie film dla wybranych...", no i jeszcze dużą role odgrywają aktorzy...kto dziś pobije Linde czy Pazure za ich świetności ???
Myślę, że masz racje, aczkolwiek jest kilka dobrych aktorów, którzy jeszcze dają mi wiarę w Polskie kino. Między innymi Dorociński, który w każdej roli wypada dobrze, nawet w romansidle za którymi osobiście nie przepadam (Rozmowy nocą). Nie dlatego, że jestem "facetem i muszę oglądać tylko męskie kino" ale dlatego, że dobrej komedii romantycznej ze świecą szukać.
Porównałam te filmy dlatego, że podobnie się kończą (podobny pomysł), tj. ucieczka z pieniędzmi za granicę , dolce vita i informacja do kolegi ,że ma się dobrze.
Chodzi chyba o to, że do realizacji tak świetnych tytułów potrzebne są utalentowane jednostki, które będą na tyle odważne, by wyłożyć kasę w coś kontrowersyjnego.
W '90 był to między innymi Pasikowski. Teraz mamy Smarzowskiego - też mocne, odważne kino.
A Polacy robią teraz w większości słabe filmy? Błąd w rozumowaniu, który popełniasz nazywa się heurystyką dostępności- zauważasz słabe filmy a nie zauważasz dobrych. Tylko, że w 92 też tak się mówiło i będzie się tak mówić za 10 lat- ludzie, którzy nabierają się na takie myślenie są zawsze.
Racja, brachu. Zbyt pochopnie podszedłem do tematu, ale pisząc "w większości słabe filmy" miałem na myśli te komedie: Ciacho, wyjazd integracyjny, Wkręceni i nawet ta nowa Dżej Dżej. Chodziło mi o filmy, które są reklamowane znanymi aktorami, a tak na prawde wychodzą wielkie klapy. Jest kilka bardzo dobrych filmów ostatnich czasów, które oglądałem. Dla przykładu "Zabić bobra". Film świetny, a zakładam, że nie wiele ludzi coś o nim wie.
Jeśli znasz jeszcze jakieś dobre, Polskie współczesne tytuły, to proszę podziel się, bo chętnie zmienię zdanie co do Polskiej kinematografii :)