Po pierwsze, w filmie nie widać tych 84 mln $ coś tam się dzieje, ale ogólnie doopy nie urywa.
Jest sterylnie, sceny są poprawne, ale nic więcej, nie ma zaskoczenia, film kompletnie nic nie wnosi.
Sama kreacja Margot, mam wrażenie, że momentami wymuszona, nie wiem, może Margot wchodzi w 30-stkę i to niestety widać (zmarszczki, brak świeżości) nie jest to dzika kocica z Legioniu, czy seksowna kreacja z Wilka, gdzieś to uciekło.
Może ten film lepiej by sie sprawdził jako np. serial netfliksa (tak się czułem oglądając to) 3-4 odcinki i styka.