Wydaje mi się że zastosowanie mistyfikacji kastracji było świetnym posunięciem, to było zaskakujące i lepsze od wszechobecnej przemocy fizycznej w filmach i oczywistości. Coś wreszcie wyrafinowanego.

Dla mnie był taki sobie- z powodu nierealności. Dorosły silny facet miał tyle okazji, żeby powalić drobną dziewczynę a jakoś mu się nie udawało za żadnym razem, a scena siłowania się w wannie była już dla mnie co najmniej śmieszna..... Za dużo zbiegów okoliczności, nie wydaje mi się, że komukolwiek udałoby się takie wtargnięcie do czyjegoś domu ( i to do 2 osób), tym bardziej znanego fotografa u którego akurat w tym momencie nikogo nie było i nikt nie zauważył. A sąsiadka po usłyszeniu dziwnych odgłosów pewnie zadzwoniłaby po policję bo i tak już coś wcześniej podejrzewała i dlatego przyszła pod pretekstem. Poza tym, dziewczyna znalazła haka na dwóch facetów-i dziwnym zbiegiem okoliczności mieli niespełnione miłości przez co skutecznie mogła nimi manipulować. Dziwnym zbiegiem okoliczności wiedziała, że facet ma sejf i dziwnym zbiegiem okoliczności akurat szyfrem była data ze zdjęcia, które dziwnym zbiegiem okoliczności akurat odwróciła ze ściany i zoabczyła. Jak dla mnie średniawy z powodu tych ułatwień dla scenariusza......

Ja jestem pod wrażeniem. Natomiast co do 'zbiegów okoliczności', to wg mnie jest to bardziej obraz bardzo inteligentnej dziewczyny. Wtargnięcie? Poniekąd sama została zaproszona. Nikogo nie było, bo jak wspomniała wyczekiwała takiej szansy. Zdarza się. Nie wiadomo w jaki sposób podeszła Aarona i na jakim etapie się poddał. O sejfie nie musiała wiedzieć. Po prostu wiedziała czego szuka, i że gdzieś musi to być ukryte. Szyfrem była ważna data, co akurat dość często się zdarza. Odwóciła akurat to konkretne zdjęcie, bo wiedziała co to za osoba, w końcu przyszła przygotowana. Sąsiadka rzeczywiście się nie popisała, ale myślę, iż nie spodziewała się nastolatki, i nie widziała w niej większego zagrożenia, jakiekolwiek tamta dawała swoim zachowaniem.
Zobaczyłem w tym filmie dziewczynę, która od początku do końca wiedziała co robi i wykonywała założony plan