Dla tego filmu brak mi przymiotników ,wielki szacun za tą produkcje i nie rozumiem
dlaczego ktoś sie może o nim negatywnie wypowiadac skoro oglądam go rok po roku i
zachwyt nie mija ;)
Chwała tobie ,że utrzymujesz mnie w przekonaniu ,iż nie sam zostałem wielbiąc to CUDO ! Jeszcze ten chwytliwy soundtrack!
http://www.youtube.com/watch?v=wGdVUK2-NVQ
może i najlepszy film z Punisherem, ale czy w związku z tym można ocenić to jako arcydzieło- najlepszy film z Punisherem = jeden z najlepszych filmów w historii kina? Mi się nie wydaje- może dlatego, że rano oglądałem Monster z Charlize Theron i wymagania co do gry aktorskiej trochę mi się zawyżyły.
dla Ciebie może nie być arcydziełem.Możesz oglądać co chcesz.Ja zresztą też jak arcydzieło go nie oceniłem ale 3 bym mu w życiu nie dał.Monster musze obejrzeć... to pogadamy ;)
nie dałem mu 3, tylko ocenę słowną- słaby:)
Monster polecam, właśnie dla oskarowej roli- genialna:)
a no chyba że tak zatem jeśli symbolika ocen była by inna to inaczej byś ocenił...
No zobacze zobacze ten film
Beznadziejny film. Punisher z Lundgrenem jest o wiele lepszy. Ta część to kpina z komiksu. Nic nie trzyma się kupy, gra aktorska do bani, Travolta i Jane do bani, profanacja...
Hmm, a wiesz że istnieje coś takiego jak adaptacja? to że ty tego nie trawisz nie znaczy że jest złe.
Dobry soundtrack, postacie, gra, humor, walki, tzw sceny classic.
Choćby za to należy się 7/10, ktoś kto nie zna komiksu obejrzy i nie będzie się nudził.
Dla mnie to kolejny przeciętny film akcji. Nie umywa się według mnie ani trochę choćby do Uprowadzonej.
Sceny walki ok tylko, że do tego jest też potrzebny dobry scenariusz a nie kaszana pisana na kolanie.
Jakie sceny walki. Z tym ruskim? Przecież obydwaj powinni z 5 razy zginąć podczas tej walki. Humor, gdzie? Jestem fanem komiksu i ta adaptacja to profanacja. Castle po wymordowaniu jego rodziny został bezwzględnym mordercą, opętanym zemstą, samotnikiem, wręcz psychopatą. Ukrywał się przed światem. A tutaj mieszka z jakimiś wyrzutkami szkolnymi w bloku i wszyscy o tym wiedzą. Połowę filmu piję i dyskutuję. Tragedia
Wynudziłem się na tym filmie. Nie czuć było klimatu historii obrazkowej. Oglądając go trudno się wyzbyć poczucia kiczu. Scena z wyrywaniem kolczyków była dla mnie nieco tragikomiczna. Niektóre dialogi były w tym filmie tandetne:
- usłyszysz o mnie w gazetach
- po czym Cie poznam?
- po nekrologach
Ciekawe kto pisał ten scenariusz. Pewnie jakiś muzin po 5 klasach podstawówki.
@ "nie rozumiem
dlaczego ktoś się może o nim negatywnie wypowiadać"
może warto zapoznać się z argumentami:)
To oglądaj jakieś ambitniejsze filmy, po co się bierzesz za takie skoro z kolegą jesteście tacy inteligentni? :/
Ja lubię zarówno produkcje ambitne jak i lekkie. Jeżeli oglądam film stricte rozrywkowy to nie znaczy, że nie mogę być wymagający. Od filmu akcji oczekuję, żeby mnie dobrze bawił. Ten film mnie nie zachwycił pod tym względem i tyle :)
No ale mówisz że jest beznadziejny czy tylko że się tobie nie spodobał, bo jak może być beznadziejny, skoro wczoraj zasiadłem do tego filmu, w pewnym momencie nawet odczułem śmierć rodziny franka, sam czytam punishera, ale jak widzę że ktoś podszedł do tego filmu inaczej, że jest to adaptacja, a nie ekranizacja to oglądam jako luźną adaptację i stwierdzam że jest dobra, ktoś szuka krwi, niech obejrzy war zone, gdzie mamy scenę retrospekcji śmierci rodziny franka co o wiele mniej smuci niż sceny w tym filmie. Każdy ma coś, czego nie ma pozostały i tyle.
Nie napisałem, że ten film jest beznadziejny. On moim skromnym zdaniem jest po prostu skrajnie przeciętny. Oglądając ten film miałem wrażenie, że gość mało się przejął śmiercią swojej rodziny. Jak znalazł ciała swojej żony i syna to z całym szacunkiem spojrzał na nich jak na rozjechanego kota i walczył dalej. Potem jak go złapali i dokonali na nim egzekucji pakując mu kulkę w pierś on przeżył to jakimś cudem i trzymał się całkiem nieźle po tym ciężkim postrzale.
Natomiast postać Howarda Saint'a jest po prostu idiotyczna. Typ w bardzo łatwy sposób dał się nabrać zabijając dwójkę swoich najlepszych przyjaciół: żonę i oddanego kumpla. Żonę zrzucił z mostu (dosyć komiczne) a kumpla bezkrytycznie wypatroszył nożem nie słuchając jego tłumaczenia.
http://allegro.pl/punisher-year-one-1-96-i1899603672.html - to jedyny komiks z Punisherem który czytałem i który jest w moim posiadaniu, tak na marginesie.