PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10012589}

Purpurowe serca

Purple Hearts
6,7 24 599
ocen
6,7 10 1 24599
Purpurowe serca
powrót do forum filmu Purpurowe serca

Magnetyczny!

ocenił(a) film na 9

Zaskakująco piekny! Niespodziewanie głęboki! Zdumiewająco dojrzale zagrany! Zachwycający muzyką!
To moje krótkie myśli na temat tego filmu, które na pewno stoją w kontrze do lakonicznych opisów jakie można znaleźć zarówno po polsku na Filmweb jak i po angielsku na Netflix. Gdybym przeczytała je przed obejrzeniem filmu, prawdopodobnie w ogóle pominęłabym ten obraz w moich planach. Tymczasem, jak się okazało, można zrobić bardzo dobry film mimo, z pozoru, powierzchownego tematu.
Przez kilka dni zastanawiałam się w czym tkwi ten fenomen i doszłam do wniosku, że to wypadkowa wielu elementów.
Na pewno ważną rolę w tym filmie gra muzyka. Moim zdaniem, sama w sobie świetna, po prostu wspaniale współgra z obrazem. Trochę jak w musicalu, gdzie piosenki opowiadają historię i uczucia bohaterów tyle, że w konwencji tu przyjętej bez tego całego musicalowego kiczu. Koncerty, które gra główna bohaterka doskonale wpisują się w fabułę. Są po prostu czymś naturalnym a nie wydumanym. Do tego to, jak są zagrane te koncerty i jak reaguje na nich publiczność, uwydatnia emocje bohaterki i potęguje efekt.
Przekonuje mnie również w tym filmie gra aktorów i w jaki sposób konstruują swoje postacie. Nie są to płytkie, jednoznaczne wizerunki, ale ludzie z krwi i kości. Co ważne dotyczy to nie tylko dwojga głównych bohaterów, czego dowodem jest rola Jacob Marrow Seniora, który z pozoru wydaje się być oschły, zasadniczy i wyzuty z uczuć, ale podskórnie czujemy głęboko skrywane pokłady ojcowskiej miłości.
Porusza mnie przede wszystkim wielowymiarowość miłości ukazana w tym filmie.
Obserwujemy jak między głównymi bohaterami rozwija się głębokie, dojrzałe uczucie na całe życie. Na pewno nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że na początku zupełnie nic do siebie nie czują lub jak można znaleźć w opisach "nie lubią się". Już w pierwszej wspólnej scenie w barze widać jak między nimi iskrzy, co ma swój finał w trakcie nocy poślubnej. Zauroczenie i fascynacja zmienia się jednak w trakcie historii w całą gamę dużo bardziej złożonych i wartościowych doznań. Ich uczucia osiągają ten etap, że mamy pewność, iż są prawdziwe i glebokie. Cassie i Luke powoli uczą się odpowiedzialności za siebie nawzajem oraz, co jest najtrudniejsze, wzajemnego zaufania. Bardziej czujemy niż widzimy, że to co zostało zbudowane pomiędzy nimi, to nie zwykłe zakochanie, ale dojrzałe, pelne i trwałe uczucie, którego nie da się opisać jednym słowem.
To co mnie również urzekło, to niezwykła zmysłowość w intymnych momentach tego obrazu. Widzimy nie tylko zwykłe pożądanie, ale jakąś głębszą warstwę tych scen.
Doskonała wizualizacja emocji postaci jest dla mnie zdecydowanym walorem tego filmu. Mam wrażenie, że czasem przeszywa swoją głębią.
Film trwa ponad 2 godziny, a mimo to nie tylko nie czuje się upływu czasu, ale wręcz chciałoby się trwać dłużej w tym niezwykłym stanie jakiego się w trakcie oglądania doznaje.
Podsumowując, w mojej opinii, mimo pozornie marnej fabuły, jest to kino wysokich lotów, z dojrzałą grą aktorską i wartościowym przekazem. Na pewno nie będziecie mieli poczucia zmarnowanego czasu!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones