Lubie kino koreańskie., dlatego sięgam po każdy film z tego kraju który tylko mogę dostać. I tak jak w poprzednich filmach, widać tu świeżość. Cała bitwa która jest
widzowi przedstawiona, przypomina trochę parodie. Mamy kilka różnych armii,
z czego każda preferuje inny styl walki. Mamy dużo dobrych scen batalistycznych na
naprawdę dobrym poziomie, jest śmiesznie dzięki jednemu z głównych bohaterów
który na różne sposoby próbuje uniknąć walki. Żołnierze zachowują się trochę jak uczniowie w szkole, są tu bo muszą i na różne sposoby próbują się wymigać od obowiązku. Niestety końcówka idzie na minus, i to dość sporawy.
Wkrada nam się patos, i nie potrzebna dramaturgia. Co wygląda strasznie sztucznie
patrząc na to jak film się rozwijał. Powiedzmy sobie szczerze twórcy chyba nie starczyło
samo zaparcia żeby pociągnąć ten film do końca w stylu który wyznaczył sobie na początku. Nie mniej jednak nie uważam że straciłem swój czas na tej produkcji, aczkolwiek mogło być lepiej.
5/10